Artykuły

Tiutiurlistan w Wałbrzychu

Jadąc do Wałbrzycha, próbowałam w myśli inscenizować książkę Wojciecha Żukrowskiego "Porwanie w Tiutiurlistanie"; adaptacją sceniczną tego utworu miał wałbrzyski teatr lalek uczcić dziesiątą rocznicę swej działalności. Niepokoiła mnie myśl, czy zespół uporał się z niełatwym zadaniem, którego realizacji nie podjęli się dotychczas nasi wybitni lalkarze, choć skrycie o tym marzą.

Uroczysty obchód zgromadził przy stole prezydialnym przedstawicieli miejscowych i wojewódzkich władz partyjnych, kulturalno-oświatowych, organizacji społecznych. Zasiadł wśród nich Wojciech Żukrowski, entuzjastycznie witany przez publiczność, która oklaskami wyrażała pisarzowi wdzięczność za przybycie do odległego od stolicy Wałbrzycha.

Byliśmy świadkami życzeń składanych artystom przez młodzież i małych harcerzy, którzy weszli na salę z fanfarami; wysłuchaliśmy wielu przemówień gratulacyjnych, zbaczających często na tory zbyt może odległe od teatru lalek, lecz zawsze świadczących o serdecznej życzliwości dla tej sceny.

Bajka Kownackiej "O dzielnym szewczyku", zagrana w listopadzie 1945 r., przyniosła dzieciom i dorosłym mieszkańcom Wałbrzycha pierwsze żywe słowo polskie. Większość przedstawień dawano z początku bezpłatnie - dla zdobycia publiczności. Grali amatorzy.

Dzięki wytrwałym i upartym wysiłkom zdobywał zespół popularność. Już w roku 1946 przekształcił się w grupę zawodową, subwencjonowaną przez Zarząd Miejski. Zaczął wyjeżdżać do okolicznych miast i wsi, korzystając z samochodów miejskich, których żałosny stan nie zawsze pozwalał dojechać do celu podróży. Wieloletni pracownicy teatru wspominają dziś z humorem np. wyjazd do Lubawki w jesieni 1947 r., gdy za Kamienną Górą musieli przeładować dekoracje z zepsutej ciężarówki na przygodnie wynajęty wóz drabiniasty i pieszo wędrować około 8 kilometrów. Niosąc pod pachą lalki wyglądali jak grupa średniowiecznych wagantów, zdobywających swymi komediami rozległą kotlinę dolnośląską od Wałbrzycha, Jeleniej Góry, Bolesławca, Legnicy, Świdnicy po Ząbkowice, Kłodzko, Bystrzycę i wiele innych miejscowości.

Niemało trudności musieli pokonać lalkarze wałbrzyscy, zanim zdobyli własny gmach teatralny i zanim ofiarną pracą zasłużyli na upaństwowienie teatru w dniu 1 stycznia 1954 roku. Od tej chwili wałbrzyski teatr lalek rozpoczął planową obsługę 32 powiatów, współpracując z Wojewódzkim Wydziałem Oświaty. 455 przedstawień dla 140021 widzów - to bilans jednego roku 1954. W cyfrach tych mieści się wiele występów w brudnych i zimnych salach z powybijanymi szybami, bez podstawowych urządzeń scenicznych, z nieodpowiednimi instalacjami świetlnymi. Montowanie dekoracji w tych warunkach wymaga ogromnego wysiłku zespołu technicznego. A jednak w okresie dziesięciolecia teatru dano 2 460 widowisk z udziałem 850 tysięcy widzów.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji