Artykuły

Demokracja

Gabinet Naczelnego Sekretarza niewielkiego socjali­stycznego państwa. Skrzy­piąca, wypastowana pod­łoga, wysokie okna w sty­lu regencji z białymi fi­rankami, długi stół do po­siedzeń, biurko z telefona­mi. Naczelny, wraz z mi­nistrem sprawiedliwości, ministrem finansów i to­warzyszką minister od kul­tury, spożywa wykwintny obiad złożony z produk­tów nadesłanych przez za­przyjaźnione mocarstwo: jarząbki z Salskich Ste­pów, kawior guriewski, ar­buzy astrachańskie... Nagle, niezgodnie z obowiązu­jącym protokołem dyplo­matycznym, w trakcie przerwy obiadowej dzwoni moskiewski, czerwony te­lefon. Zebrani przy stole zostają poinformowani, że odgórnym rozporządze­niem, od zaraz, zostaje w ich państwie wprowadzo­na demokracja...

Rosyjski poeta - Josif Brodski, został w 1987 naj­młodszym laureatem lite­rackiej Nagrody Nobla. Miał wówczas 47 lat, był profesorem pięciu amery­kańskich uniwersytetów, cenionym tłumaczem, esei­stą. Jego nazwisko stało się głośne w 1964, kiedy Rejonowy Sąd w Lenin­gradzie skazał, znanego już wtedy poetę, na pięć lat przymusowych robót "za pasożytniczy tryb ży­cia". Międzynarodowe protesty intelektualistów spo­wodowały zmniejszenie ka­ry, ale nie pozwolono Brodskiemu na pozostanie w ZSRR. Teraz szokuje dziennikarzy stwierdzenia­mi, że nie czuje się dysy­dentem, a ojczyzna jego jest wszędzie, bo na tym polega wolność człowieka. Poezja Brodskiego okreś­lona jest jako ahistoryczna i kosmopolityczna. In­teresuje go to, co zawsze interesowało poetów - ludzki los, sens życia, śmierć, harmonia, doskona­łość natury. Piszą o nim "tradycjonalista" i "kla­syk", bo próbuje nowe tre­ści ułożyć w starych poe­tyckich formach. Siedem lat temu spróbował swych sił w teatrze. Futurystyczna sztuka "Marmur", z hi­storycznymi bohaterami, z głębokim intelektualnym przesłaniem, nie została przyjęta z zachwytem. (Dopiero niedawno odbyła się jej polska prapremie­ra w Teatrze Śląskim w Katowicach). "Demokrac­ja" - groteskowa komedia polityczna w jednym akcie, pełna ironii i fine­zyjnego dowcipu ma więk­sze szanse na sukces. Jeś­li jeszcze zainteresował się nią tak wybitny reżyser jak Feliks Falk i namó­wił do współpracy czwór­kę znakomitych aktorów, to spodziewać się można tylko jednego; uczty!

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji