Artykuły

Macbeth jest w każdym z nas

Teatr Wielki zaprasza w piątek wieczorem na premierowy spektakl Macbeth Giuseppe Verdiego. Przedstawienie to efekt współpracy poznańskiej sceny i teatru La Monnaie/De Munt z Brukseli.

Artyści obu teatrów mieli okazję pracować razem już wcześniej. W lutym Teatr Wielki przeniósł na swoje deski spektakl Jenufa Leoša Janáčka w reżyserii Alvisa Hermanisa — koprodukcję Théâtre de la Monnaie właśnie oraz Teatro Comunale di Bologna i Teatru Bolszoj.

Tym razem poznańska Opera zaprosiła do siebie młodego reżysera — Oliviera Fredja. Dzieło, które zaprezentuje w piątek w Poznaniu miało swoją premierę w Brukseli 13 września.

Macbeth uchodzi za najmroczniejszą z oper Verdiego. Libretto napisał Francesco Maria Piave. Powstało na podstawie słynnej tragedii Williama Szekspira. Opowieść o żądzy władzy, która kończy się zbrodnią, a także strachu, który prowadzi do szaleństwa, najgenialniej przetłumaczył na język polski Stanisław Barańczak.

Co pisali po wrześniowej premierze recenzenci? „Fredj umieszcza akcję Macbetha w hotelowych wnętrzach w stylu belle époque. W tej jedności miejsca odbywają się innowacyjne zmiany scenografii: hotelowe lobby przemienia się w kuchnię; kuchnia staje się sypialnią — relacjonował recenzent dziennika „De Tijd".

„Lady Macbeth nie przeraża, ale raczej zachwyca: przebrana raz za amerykańską pierwszą damę, raz za brytyjską monarchinię konfrontuje swojego małżonka z trudnymi faktami." — można było przeczytać na łamach gazety „De Standaard".

— Szekspir i Verdi to geniusze i trzeba iść za tym, co zostawili — mówi reżyser. — Warto też jednak słuchać siebie i własnego instynktu — dodaje. — Macbeth może być w każdym z nas, bo każdy z nas miewa swoje „wewnętrzne wiedźmy", ambicje, sny o potędze, które w różny sposób zderzają się z rzeczywistością — uważa Fredj.

Przypomina, że dramat Szekspira powstawał w konkretnych okolicznościach historycznych i w tekście nie brakowało współczesnych odniesień. W czasach, gdy tworzył Verdi, znano już m.in. maszynę do robienia dymu na scenie.

— Ja stanąłem przed koniecznością opowiedzenia tej niezwykłej historii w momencie, gdy widzowie widzieli już Gwiezdne wojny i Władcę pierścieni. Co jeszcze można powiedzieć o namiętnościach, które nami targają? — zastanawia się reżyser.

Słowem kluczem, na którym oparł swoją realizację, okazał się sen. — Neurolodzy uświadomili mi, że sen i jawa mogą trwać jednocześnie, nakładać się na siebie — tłumaczy reżyser.

Jednym z wydarzeń towarzyszących premierze było spotkanie poświęcone… bezsenności. Kolejne — rozmowa z realizatorami — odbędzie się w piątek 21 października o godz. 17.30.

Premiera — tego samego dnia o godz. 19. Kolejne spektakle: 23 października, 24 i 26 listopada.

Kierownictwo muzyczne nad spektaklem objął Gabriel Chmura. Projekt graficzny opracował Jean Lecointre. Scenografia: Olivier Fredj, Gaspard Pinta i Massimo Troncanetti. Kostiumy: Frédéric Llinares.

Choreografia: Dominique Boivin. Reżyseria świateł: Christophe Forey. Kierownictwo chóru: Mariusz Otto.

Kogo zobaczymy na scenie? W rolę Makbeta wcielać się będzie Dario Solari i Szymon Mechliński. Jako Lady Macbeth wystąpi Kristina Kolar. Banco — Rafał Korpik, Macduff — Piotr Friebe, Malcolm — Albert Memeti.

W spektaklu wystąpi też chór, balet i orkiestra Teatru Wielkiego w Poznaniu.
--
[Na zdjęciu: premiera Macbetha w La Monnaie/De Munt, 13 września 2016 r.]

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji