Człowiek z La Manchy
9 marca w Teatrze im. J. Słowackiego wystąpi gościnnie Teatr Rozrywki z Chorzowa ze znakomitym spektaklem "Człowiek z La Manchy", w reżyserii Józefa Opalskiego i ze scenografią Marka Brauna. Przedstawienie, do którego muzykę napisał Mith Leight, a libretto Dale Wasserman jest historią przebywającego w więzieniu Don Kichota, który tu snuje swoją uteatralizowaną opowieść o walce z wiatrakami i o miłości do Aldonzy (wciela się w nią) Maria Meyer. Jako Don Kichota zobaczymy Stanisława Ptaka, który 20 lat wcześniej wystąpił w pierwszym polskim wystawieniu widowiska.
- Do tego spektaklu przygotowywałem się przez dwa lata. Zrodził się on z mojej fascynacji Brelem, którego usłyszałem śpiewającego "Człowieka z La Manchy". Prawdę powiedziawszy ta interpretacja tak mnie zafrapowała, że nie zwróciłem uwagi na oryginalność i siłę samego dramatu. Kilka lat później zobaczyłem film z Sophią Loren, a także niektóre polskie spektakle i... utonąłem - twierdzi Józef Opalski.
Bilety na przedstawienie są już do dostania w kasie Teatru im. Słowackiego. Przyjazd śląskiego zespołu w dużej mierze sfinansował Instytut Francuski, który włączył się też do organizacji V Krakowskiej Wiosny Baletowej. Dzięki niemu 6 kwietnia zobaczymy po raz drugi w naszym mieście Marii Claude Pietragalla, która wystąpi wraz z solistami Opery Paryskiej oraz francuskie zespoły "Castafiore" i "Aktuel Force". Podczas "Wiosny Baletowej" odbędzie się też festiwal tak lubianego u nas Borisa Ejfmana. Rosyjski artysta zaprezentuje cztery swoje spektakle: premierową "Moją Jerozolimę", "Czajkowskiego", "Braci Karamazow" oraz "Czerwoną Giselle".