Świdnica. Teatr od trudnych pytań
"Wroga ludu" Ibsena z repertuaru krakowskiego Narodowego Starego Teatru w reżyserii Jana Klaty będzie można zobaczyć w Świdnicy. Aktorzy występujący w przedstawieniu spotkają się też z mieszkańcami miasta. Prezentacja odbędzie się w ramach drugiej edycji imprezy "Czas na teatr - teatr na czasie"
. W jej ramach krakowscy artyści spotykają się z mieszkańcami i pokazują swoje spektakle. - Tak naprawdę czas na teatr jest zawsze, ale tych kilka wrześniowych dni warto zarezerwować sobie na spotkanie z nim w trochę innych okolicznościach - mówi Halina Szymańska nadzorująca projekt.
Najważniejszym wydarzeniem jest dwukrotna prezentacja "Wroga ludu" Henrika Ibsena w reżyserii Jana Klaty. Rok temu świdniczanie obejrzeli "Trylogię" w jego adaptacji. - "Wróg ludu" opowiada historię konfliktu dwóch braci, burmistrza i dyrektora zakładu kąpielowego, z którego dochodów żyje całe miasto - mówi Juliusz Chrząstowski, aktor Starego. Wciela się w rolę Tomasa Stockmanna, jednego z braci, który odkrywa, że miejscowa garbarnia zatruwa wody uzdrowiska, z którego żyje cale miasto. I staje przed dylematem, zmuszony do dokonania trudnego wyboru między prawdą i dobrem społecznym. - W Krakowie analogie do smogu w mieście są tu bardzo czytelne - ocenia Chrząstowski.
Klata, wiernie interpretując Ibsena, pokazuje nam, jak łatwo stać się "wrogiem ludu". Idealny obraz demokratycznego miasteczka rozpada się na w oczach. Ze sceny padają dotkliwe pytania. - W spektakl wpleciony jest mój na wpół improwizowany monolog, w którym poruszam aktualne tematy, dotyczące uchodźców czy smogu. Kiedy graliśmy spektakl w Łodzi, zahaczyłem o marsz ONR-u, który się wtedy odbywał. W czeskiej Pradze mówiłem o interwencji wojsk Układu Warszawskiego w 1968 roku. W Świdnicy też powiem coś, co dotyczy lokalnej sytuacji. Na razie zatrzymam to jednak w tajemnicy - mówi Chrząstowski.
Czy w niewielkim mieście, funkcjonującym w cieniu Wrocławia, jest miejsce na elitarną sztukę? - Stary Teatr we wszystkich działaniach edukacyjnych stara się zaprzeczyć stereotypowej opinii, że teatr jest przeznaczony dla wąskiej grupy - odpowiada Chrząstowski. - Dlatego w Świdnicy wychodzimy z budynku teatru, bierzemy udział w warsztatach i spotkaniach. Otwieramy się na każdego widza, poruszamy w spektaklach ważkie tematów, którymi żyjemy tu i teraz. Teatr jest od zadawania trudnych pytań.
Przedstawienie "Wróg ludu" można zobaczyć 24 i 25 września o godzinie 19. Bilety (kosztują 35 i 45 zł) wciąż można kupić. Aktorzy Starego - poza Chrząstowskim także Monika Frajczyk, Bogdan Brzyski, Radosław Krzyżowski, Małgorzata Zawadzka - wezmą udział w spotkaniach i warsztatach w świdnickich szkołach i przedszkolach.
