Wrocław. Czy Cezary Morawski zostanie dyrektorem Teatru Polskiego?
Decyzję we wtorek podejmie zarząd województwa, który przed południem już wstępnie rozmawiał na ten temat.
Wszystko wskazuje na to, że władze regionu przyjmą rekomendację komisji konkursowej, która w ubiegły poniedziałek wybrała Morawskiego jako najlepszego z 6 kandydatów na szefa tej wrocławskiej placówki. Wczoraj z Cezarym Przybylskim spotkała się rada artystyczna teatru i przekazała informacje, że w sprawie powołania Morawskiego pojawiły się nowe fakty. Jak ustaliła Wyborcza, pracownicy Polskiego przekazali marszałkowi dokumenty Związku Artystów Scen Polskich i sprawy związanej z wydaniem 9.5 mln zł na obligacje stoczni szczecińskiej, która dla Morawskiego, skarbnika ZASP, skończyła się przed sądem. - To dla nas nic nowego - przyznaje jeden z członków zarządu.
Na decyzję o swoim powołaniu w urzędzie marszałkowskim czeka także Cezary Morawski.
- Kiedy decyzja zapadnie wydam oświadczenie. Nie będę się ukrywał - powiedział, ale nie chciał rozmawiać o proteście w Teatrze Polskim, w którym część pracowników nie chce, by objął on funkcję po Krzysztofie Mieszkowskim, któremu kadencja kończy się w środę 31 sierpnia.