Artykuły

Teatr TV "Człowiek z zewnątrz"

Sztukę IGNATIJA DWORIEC­KIEGO "CZŁOWIEK Z ZEW­NĄTRZ" poznaliśmy już choć pod nieco - i nietrafnie zmienionym tytułem; pierwszym polskim in­żynierem Czeszkowem był na sce­nie Teatru Dramatycznego GU­STAW HOLOUBEK. Oczywiście dla większości widzów nadany w poniedziałek spektakl radziec­kiego Teatru TV był nowością. I to interesującą pod każdym względem. Wzór spektaklu stu­dyjnego.

Oto sztuka produkcyjna, w której nie pokazywano huczących maszyn, pieców, hal fabrycznych, lecz prawie jedynie ludzkie twarze w zbliżeniach pełnych wyrazu. Oto sztuka współczesna, w której ukazano problem nieurojony, ży­wy, i to ukazano w sposób daleki od sztampy. W środowisku rutyny i wygod­nego spokoju, przerywanego w ostatniej dekadzie rozpaczliwą pogonią za planem produkcyj­nym, zjawia się człowiek z zew­nątrz: nowoczesny szef, dla któ­rego miarą człowieka jest jego etyka zawodowa i efektywność. Jest on samotny, bo musi być sa­motny - gdyż taka jest cena no­watorstwa i opłata za zburzenie cudzego spokoju. Reżyser ANA­TOLIJ EFROS pokazuje, że zwycięstwo ostateczne bohatera - to nie tylko kwestia pomocy, ja­kiej mu udziela partia, ale także siły charakteru i wiary, że swą pracą służy dobrej sprawie. Tę cechę inż. Ceszkowa pokazał młody aktor A. Greczow bardzo wyraziście; dużą zasługę zapisać trzeba także na konto A. Sewe­ryna, który w polskiej wersji użyczył mu głosu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji