Żadnej litości dla ludzkiej słabości
"Moja wątroba jest bez sensu albo zagłada ludu" w reżyserii Anny Augustynowicz to spektakl, który otwiera we wrocławskim Teatrze Współczesnym cykl spotkań, na których będzie można obejrzeć najbardziej znaczące przedstawienia teatrów polskich i zagranicznych.
Spektakl Anny Augustynowicz rozpoczyna ironiczny portret mieszkańców kamienicy. Okazuje się, że bohaterowie to hipokryci. Można w tej galerii ludzkich charakterów dostrzec alkoholika marzącego o karierze malarza, jego matkę, nadzwyczaj religijną posługaczkę, rodziców, którzy z sadyzmem traktują swoją córkę oraz panią Grollfeur, wdowę po profesorze. To właśnie ona jest przyczyną późniejszej katastrofy. Chce pokonać bariery wieku, nałogu i własnej cielesności. Wynik ambicji jest brutalnie groteskowy. Podczas ceremonialnie obchodzonych urodzin, wdowa zabija wszystkich biesiadników.
Spektakl nie jest opowieścią w duchu "dulszczyzny", ale interpretacją współczesnej rzeczywistości. Można w nim odnaleźć wszystko to, co skrzętnie ukrywamy nawet przed sobą. Sztuka odziera z intymności. Żadnej litości dla ludzkiej słabości. Paradoksem jest to, że autor Werner Schwab niewiele różnił się od swoich bohaterów - w noc sylwestrową 1993/1994 umarł po przedawkowaniu alkoholu.
Język sztuki jest pełen brutalnych słów, dosadnych wulgaryzmów. Jest to rodzaj nowomowy stworzonej przez Schwaba, która znakomicie współgra z "brudnym" wnętrzem bohaterów.
Ważne miejsce w przedstawieniach Augustynowicz spełnia scenografia. W przypadku "Mojej wątroby..." jest to przestrzeń kościoła. Publiczność i aktorów łączy wspólny stół ofiarny, a scenę od widowni odgradzają barierki. Wypełnieniem tej przestrzeni jest muzyka.
Spektakl Anny Augustynowicz został nagrodzony na VII Międzynarodowych Zderzeniach Teatralnych w Kłodzku, a reżyserka w 1998 roku otrzymała paszport "Polityki". Krytycy nazwali "Moją wątrobę..." nowym rozdziałem w historii polskiego teatru. O tym, czy mieli rację, można się przekonać w sobotę i niedzielę o godzinie 19 w Teatrze Współczesnym. Po sobotnim przedstawieniu Jacek Sieradzki i Piotr Gruszczyński poprowadzą spotkanie z twórcami spektaklu.