Walkiria znowu w Warszawie
Dziesięć lat temu ówczesny dyrektor Teatru Wielkiego, nieżyjący już dziś Robert Satanowski wystawił w stolicy, pod swoją batutą po raz pierwszy po wojnie słynną tetralogię Ryszarda Wagnera "Pierścień Nibelunga". Było to doprawdy wielkie osiągnięcie, realizowane sukcesywnie w latach 88-89.
Tym większe że do reżyserii czterdziestego cyklu zaproszony został znakomity artysta niemiecki August Everding. Dziś A. Everding już od kilku miesięcy nie żyje, zaś obecna dyrekcja Teatru Wielkiego - Opery Narodowej, w osobach Witolda Dąbrowskiego i Jacka Kasprzyka, postanowiła, w hołdzie temu wielkiemu artyście oraz mając na uwadze kontynuację najlepszych tradycji tej czołowej placówki operowej w kraju - wznowić jedną z części "Ringu" - "Walkirię".
Trudność tego przedsięwzięcia polega nie tylko na wyjątkowych rozmiarach czasowych przedstawienia, ale przede wszystkim na znalezieniu właściwej obsady wielkich partii solowych wagnerowskiego dramatu muzycznego; powszechnie bowiem mówi się, że brak obecnie w świecie prawdziwych wagnerowskich wykonawców dysponujących specyficznymi warunkami wokalnymi. Toteż zrozumiałe jest że do obecnego wznowienia inscenizacji "Walkirii" trzeba było zaprosić śpiewaków także spoza TW a nawet kraju (podobnie zresztą było i przed 10 laty).
Tym razem na warszawskiej scenie w głównych partiach arcydzieła Wagnera wystąpią: Brunhilda - Hanna Lisowska, Siegmund - Douglas Spurlin, Wotan - Edward Crafts, Sieglinde - Kristine Ciesinski, Hunding - Paweł Izdebski, Frieka - Wanda Bargiełowska-Bargeyllo. Osiem pozostałych Walkirii - sióstr Brunhildy śpiewać będą polskie solistki. Wznowienie, w oryginalnej wersji językowej, muzycznie przygotował Jacek Kasprzyk, który poprowadzi orkiestrę T.W Premiera "Walkirii" w dniu 14 listopada, następne zaplanowane spektakle: 17 grudnia, 5 lutego i 25 marca, godzina rozpoczęcia - siedemnasta.