Owacje długie i na stojąco
Długo, bardzo długo, bo ponad kwadrans i to na stojąco oklaskiwała wczoraj wielojęzyczna widownia Teatru Wielkiego w Poznaniu polską prapremierę "Czarnej maski" Krzysztofa Pendereckiego. Owacje wzmogły się, gdy do ukłonów podeszła odtwórczyni głównej partii Ewa Werka, ponownie wzmogły się gdy na scenie pojawili się realizatorzy spektaklu: kierownik muzyczny Mieczysław Dondajewski, reżyser - Ryszard Peryt oraz scenograf Ewa Starowieyska, a osiągnęły punkt kulminacyjny z chwilą wejścia na scenę kompozytora Krzysztofa Pendereckiego.
Przedstawienie w Teatrze Wielkim jest ewidentnym sukcesem i największym chyba wydarzeniem sezonu operowego w kraju. Duża w tym zasługa prawdziwie teatralnej i pełnej dramatyzmu muzyki, ale także i reżysera oraz solistów których Ryszard Peryt przemienił w prawdziwych aktorów.
Dzisiaj drugi poznański dzień Krzysztofa Pendereckiego. Najpierw odbędzie się na Uniwersytecie Adama Mickiewicza uroczystość wręczenia kompozytorowi dyplomu doktora honoris causa tej uczelni, a o godz. 19 poprowadzi on orkiestrę Filharmonii Poznańskiej oraz chór i solistów którzy wykonają tutaj jedno z największych dzieł kompozytora, "Pasję".