Artykuły

Gwiazda na Świebodzkim

"Gwiazda" w reż. Andrzeja Makowieckiego w Akademii Muzycznej we Wrocławiu. Pisze Dorota Szwarcman w Polityce.

"Gwiazda" była najczęściej wystawianą sztuką przedwcześnie zmarłego i niesłusznie zapomnianego dramatopisarza, eseisty i reżysera Helmuta Kajzara (1941-1982) oraz najczęściej wystawianą operą Zygmunta Krauzego - w Polsce ostatni raz dwanaście lat temu w Operze Wrocławskiej. Istnieją zresztą dwie wersje: kameralna, na kilka głosów i z towarzyszeniem kilku instrumentów, oraz z udziałem orkiestry. Teraz powstała trzecia, wystawiona właśnie na Scenie na Świebodzkim we Wrocławiu. Agata Zubel, zeszłoroczna laureatka Paszportu Polityki, nagrała własnym głosem wszystkie partie instrumentalne, które opracował elektronicznie jej partner z duetu ElettroVoce Cezary Duchnowski (nasza zeszłoroczna nominacja). Na tle tego akompaniamentu, z oszczędną, wykorzystującą środki elektroniczne i kamery scenografią, solistka daje istny koncert nie tylko w sensie występu wokalnego, ale i przejmującej gry aktorskiej. W założeniu Krauzego jest to monolog starzejącej się aktorki (u Kajzara nie jest to aż tak jednoznaczne); na rzecz młodej i pięknej artystki reżyser Andrzej Makowiecki we współpracy z kompozytorem dokonał pewnych modyfikacji. W tej wersji Gwiazda jest po prostu aktorką, śpiewaczką, kobietą ogarniętą przez demony - te ogólnoludzkie i te specyficznie kobiece - a ów stworzony z głosu akompaniament to jakby głosy, które słyszy bohaterka i które ją osaczają.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji