Wowro i Siemion
UROCZE przedstawienie zaprezentował nam na swej małej scenie Teatr Dramatyczny. Złożyły się nań gawędy Andrzeja Wawry w wykonaniu Wojciecha Siemiona. Przepyszne gawędy, w przepysznym wykonaniu.
Wowro - tak nazywano powszechnie Andrzeja Wawrę, żyjącego w okresie międzywojennym artystę ludowego o niepowszednim talencie, choć niepozornego dla ówczesnych, jak do niedawna jeszcze - zmarły ostatnio malarz krynicki - Nikifor. Wowro - zahukany, beskidzki biedaczyna, który imał się każdej pracy, by wyżyć, był najbardziej subtelnym poetą, autorem najpiękniejszych w Polsce apokryfów, niepospolitym gawędziarzem, drzeworytnikiem i rzeźbiarzem. Parał się zajęciem pasterza, rolnika, górnika, kamieniotłuka, szmaciarza, drwala, cieśli, bandosa - ale nigdy nie zarzucił rzeźbienia świątków i ptaszków. Zaczął owo rzeźbienie już jako dziecko, podczas pasania krów. Tam właśnie, na pastwisku opowiadał też dziewczynom i chłopakom ze wsi swoje gawędy. Gawędy Wowry, które podaje nam dziś Siemion na deskach teatru, spisał T. Seweryn, a dla potrzeb sceny zaadaptował Piotr Piaskowski. Ułożone są one w taki sposób, że obrazują historię życia beskidzkiego świątkarza, opowiadają i o smutnym dzieciństwie, kiedy "poturali" nim wszyscy i o małżeństwie w 23 roku życia z podstarzałą dziewuchą, z którą ożenił się, bo choć, ani ładna, ani bogata - umiała czytać i obiecała czytać mu żywoty świętych, i o latach późniejszych, kiedy to dzięki "odkryciu" Wowry przez Emila Zegadłowicza - zaczęto kupować i cenie jego figurki. Jest w tych gawędach o życiu biednego chłopa z iskrą cudownego talentu i poezja najprawdziwsza, i melancholia, i zaduma, i najprzedniejszy humor.
Wszystko to wydobył na scenie Wojciech Siemion - aktor niezastąpiony wręcz w takim repertuarze, świetnie posługujący się beskidzką gwarą, kapitalny w ruchach, gestach, spojrzeniach.
Nowy spektakl w sali prób Teatru Dramatycznego jest przedstawieniem jednego aktora. Towarzyszy mu tylko zespół instrumentalny i - we fragmentach - mały chłopiec, Jasiek, któremu Wowro (Siemion) opowiada wzruszające historie o zwierzętach i złych duchach.
Idźcie. Zobaczcie. Posłuchajcie. Rewelacja. Nowa siemionowska "Malowana wieża".