Artykuły

Białystok. Sylwester jak 46 lat temu

Szary PRL, sylwester 1969, w tle bigbitowy rytm, trwa impreza. A na niej - barwne towarzystwo. Intelektualiści, artyści, opozycjoniści. Nawet milicjant się zaplątał, który tak do końca nie wie, o co mu naprawdę chodzi. Wszystko to w "Bigbit Milicja", spektaklu-śpiewogrze, który przygotowuje właśnie Teatr Dramatyczny.

Premiera na dzień przed sylwestrem i - zgodnie z literą sztuki - w samego sylwestra także.

- "Bigbit Milicja" to na swój sposób kolejna część tego, co pokazaliśmy w spektaklu "Tango Prohibicja" (Seksapil w oficerkach ). Fabuła jednak nie idzie linearnie, bohaterowie "Bigbitu" nie są dziećmi tych z "Prohibicji". Ale na swój sposób kontynuujemy styl spektaklu, w którym różne historie przeplatają się z muzyką. Nasi bohaterowie spotykają się w sylwestra 1969, za nimi ciężka dekada historycznych wydarzeń społeczno-politycznych, ciężki rok 1968. Ale poza trudną sytuacją historyczną, w jakiej znaleźli się bohaterowie, najważniejsze są relacje między nimi - mówi Maciej Zakliczyński, znany choreograf, w przypadku "Bigbit Milicja" - również autor scenariusza i reżyser. - Spektakl to przede wszystkim dobra zabawa, ale z pamięcią tamtych historycznych realiów. To, co istotne - tak jak w przypadku "Prohibicji" - w spektaklu znów będzie muzyka na żywo. Tym razem wzięliśmy na warsztat więcej piosenek. Ula Kisiel przygotowała nowoczesne aranżacje znanych utworów z lat 60.-tych, ale nie są one na tyle nowoczesne, by ich nie rozpoznać. Widzowie będą mogli usłyszeć m.in. takie przeboje jak "Nie bądź taki szybki Bill", "O mnie się nie martw" czy "Płonie stodoła".

Barwne towarzystwo

I tak na scenie pojawi się Kornel, który rozkręci imprezę, jego dwie przyjaciółki, Basia i Nina, które są kompletnie od siebie różne. Pojawi się tajemniczy Leon, chcący przy okazji załatwić parę spraw. I pewien Bolek, milicjant.

Bernard Maciej Bania: - Kornel, którego gram, to człowiek lubiany, trochę playboy, intelektualista. On rozkręca imprezę sylwestrową, nie do końca legalną, on jest na początku duszą towarzystwa.

Monika Zaborska- Wróblewska: - Moja Basia jest plastyczką, osóbką bardzo wrażliwą i romantyczną, czasem niezrównoważoną.

Agnieszka Szekowska: - Nina, piosenkarka. Pomagam w imprezie, jestem inteligentna, bystra, cyniczna, opanowana... do czasu.

Piotr Szekowski: - Leon jest troszkę satelitą w tym towarzystwie. Wszystkiemu się przeciwstawia, jest w opozycji, przy okazji sylwestra załatwia sprawy niezałatwione.

Mateusz Witczuk: - I wreszcie ja, obywatel Bolek, nazwisko Żbik. W tym przedstawieniu po raz kolejnym występuję w mundurze, choć już innym, bo MO. Przypadkiem, a może nie, pojawiam się na imprezie. Lubię bigbit, lubię czasem trochę zamieszać.

Co wyniknie ze spotkania takich osobników? - można się będzie przekonać na premierze (30.12), a dzień później - podczas spektaklu sylwestrowego (na ten spektakl zostało jeszcze parę pojedynczych biletów. Spektakl grany będzie też w pierwszych dniach stycznia.

Muzyka soute

- W Prohibicji mieliśmy rok 1939, teraz - rok 1969. Okazuje się, że w epoce 30 lat później, jest podobnie - mimo okoliczności historycznych najważniejsze jest tu i teraz. I to, co się liczy najbardziej - relacje międzyludzkie - mówi Zakliczyński.

Za oprawę muzyczną odpowiadają: Ula Kisiel, Paweł Dukato Czaczkowski, Mateusz Kaczyński, Kuba Kisiel, Maciek Samluk.

- W "Tango Prohibicja" graliśmy w trio, teraz jest nas więcej. Pojawią się ciekawe zestawy perkusyjne z lat 60-tych, które dają fajne, brudne brzmienie. Przy poprzednim spektaklu używaliśmy komputera, teraz gramy bardzo soute, by najlepiej jak się da odtworzyć dźwięki z peerelowskich czasów. To melodie, które wpadają w ucho

Agnieszka Korytkowska-Mazur, dyrektor Teatru Dramatycznego - By wzmocnić ten dźwięk kupiliśmy porządny sprzęt - wzmacniacze, nastawnię, głośniki, odsłuchy, mikrofony, które zadbają o najlepsze brzmienia.

Spektakl powstaje w ramach Sceny Inicjatyw Artystycznych, trwa ok. 120 minut (z przerwą), przeznaczony jest dla osób powyżej 16 roku życia.

Premiera odbędzie się 30 grudnia o godz. 19. Spektakl będzie można zobaczyć także 31 grudnia o godz. 19 podczas "Sylwestra w teatrze". Kolejne spektakle - w dniach 2-3 oraz 8-10 stycznia.

Na zdjęciu: Konferencja prasowa przed premiera.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji