Śliczna Shelly
Joyce Carol Oats, nazywana mroczną damą literatury amerykańskiej, zajmuje się w swoich utworach problemem przemocy. Agnieszka Olsten, która dała się poznać w Trójmieście jako reżyser znakomitego spektaklu "Solo", zrealizowanego w Teatrze "Wybrzeże", zajęła się dramatem Olsten pt. "Ontologiczny dowód na moje istnienie". Polska prapremiera odbędzie się 24 stycznia w Teatrze Miejskim w Gdyni.
"Solo" na podstawie prozy Andrzeja Stasiuka to przejmujące studium zbrodniarza, "Ontologiczny dowód na moje istnienie" - pokazuje przemoc przez pryzmat doświadczeń ofiary. - Nie oceniam tego, co się wokół nas dzieje, staram się to zrozumieć. Chciałabym opowiadać o ładnym świecie pełnym ładnych rzeczy, ale rzeczywistość wokół nas nie jest ładna. I muszę właśnie o tym mówić. To z mojej strony jest uczciwe - tłumaczy swoje artystyczne wybory Agnieszka Olsten.
"Jak udowodnić, że człowiek istnieje?" to motto sztuki, któremu podporządkowuje spektakl reżyserka. Bohaterka - młoda, ładna dziewczyna imieniem Shelly czuje, że żyje... tylko dzięki obecności obok siebie innych ludzi, przede wszystkim mężczyzn. Staje się ofiarą przemocy, ale nieświadomie sama ten psychiczny terror na siebie ściąga. Autorem niezwykłej scenografii, przypominającej ascetyczny gabinet psychoanalityka jest Robert Sochacki; muzykę skomponował Mikołaj Trzaska. Na scenie zobaczymy Beatę Buczek-Żarnecką, Dariusza Siastacza, Sławomira Lewandowskiego i Bogdana Smagackiego.