Śląsk. Zamknięte teatry i multikina
Nie wyobrażam sobie, że mielibyśmy występować na scenie i udawać, że nie wiemy, co się stało - mówi Dariusz Miłkowski, dyrektor Teatru Rozrywki w Chorzowie, który już w niedzielę [29 stycznia] odwołał spektakle aż do środy[1 lutego]. Żałoba na Śląsku wyciszyła muzykę w klubach i hipermarketach, zamknęła teatry, a nawet multikina
Jeszcze zanim prezydent Lech Kaczyński ogłosił w niedzielę [29 stycznia] żałobę narodową, śląskie teatry odwołały wszystkie spektakle. - Jesteśmy komediantami, ale także ludźmi. Jak w takich okolicznościach mielibyśmy się spotkać z widzami? - zastanawia się Miłkowski. Do Warszawy wrócili aktorzy Teatru Powszechnego, m.in. Kazimierz Kaczor i Edyta Olszówka, którzy w Chorzowie i Tychach mieli wystawiać spektakl "Słomkowy kapelusz". Wszystkie teatry zwracają pieniądze za bilety lub proponują miejsca na najbliższe spektakle. - Widzowie przyjęli to ze zrozumieniem. Nie pojawiła się ani jedna sugestia, że powinniśmy grać, bo nie jesteśmy na Śląsku - mówi Robert Talarczyk, dyrektor Teatru Polskiego w Bielsku-Białej.
Wiele zespołów muzycznych ogłosiło przerwę w trasach koncertowych. Tak zrobił choćby mysłowicki Negatyw, promujący swoją trzecią płytę. - W sobotę zagraliśmy jeszcze w Olsztynie, bo o wszystkim dowiedzieliśmy się dopiero po koncercie. Masakra. Odwołaliśmy niedzielny koncert w Bartoszycach i kilka następnych. Dla właścicieli klubów też było to oczywiste. W trasę ruszamy dalej dopiero w piątek - mówi Mietall Waluś, lider Negatywu.
Odwołano także niektóre koncerty w regionie, m.in. występ zespołu Homo Twist, który w środę miał zagrać w tyskim Palisandrze. Również tam, gdzie nie planowano żadnych występów, widać (i słychać) zmianę nastroju. - Muzyka gra, ale jest praktycznie niesłyszalna. Tylko w tle, bardzo spokojna i wyciszona. I oczywiście żadnych imprez - mówi Paweł Adamik, właściciel chorzowskiego klubu Szuflada 15.
Cisza zapadła też we wszystkich hipermarketach Auchan w kraju. - W związku z żałobą wywiesiliśmy flagi z kirem i w naszych sklepach muzyka nie jest emitowana - mówi Dorota Patejko, rzeczniczka sieci Auchan.
Do środowego popołudnia w regionie nie ruszy żaden projektor filmowy. Podwoje zamknęły nie tylko małe kina, ale nawet wszystkie wielkie multipleksy. - Niedaleko naszych kin stała się wielka tragedia. Chcieliśmy w ten sposób uszanować żałobę na Śląsku - mówi Marek Palpuchowski, wiceprezes firmy Centrum Filmowe Helios SA, która prowadzi w regionie dwa centra.
Już pojawiają się zapowiedzi koncertów poświęconych sobotniej tragedii. Na 9 lutego zaprasza bielski Teatr Polski. - Pojawią się na nim pieśni specjalnie przygotowane na tę chwilę. Cały dochód przeznaczymy na rzecz rodzin ofiar - zapowiada Talarczyk. Muzycy Filharmonii Śląskiej postanowili najbliższy, piątkowy koncert orkiestry symfonicznej zadedykować pamięci ofiar katastrofy. - To nasz gest solidarności wobec osób poszkodowanych i ich rodzin, który można wyrazić najgłębiej ciszą bądź muzyką. My decydujemy się na muzykę. Nawet nie musimy zmieniać wcześniej ustalonego repertuaru: zabrzmią głębokie, metafizyczne utwory - mówi Grażyna Szymborska, dyrektorka FŚ.