Artykuły

Łódź. "Don Giovanni" Mozarta pierwszą premierą sezonu w Teatrze Wielkim

Don Giovanni Wolfganga Amadeusza Mozarta będzie pierwszym w bieżącym sezonie premierowym spektaklem Teatru Wielkiego. Operę wyreżyserowaną przez Marię Sartovą będzie można oglądać na deskach teatru od soboty.

"Don Giovanni" - w interpretacji Sartovej - reprezentuje dążenie do indywidualnej wolności, w której nie obowiązują już żadne prawa, tak społeczne jak i moralno-religijne, i w którym niemożliwy jest dialog miedzy dobrem a złem. Jak wyjaśniła reżyser, bohater spektaklu "jest idolem krążących wokół niego ludzi, często zblazowanych, znudzonych życiem. Równocześnie Don Giovanni znajduje się w centrum akcji i kieruje indywidualnymi losami głównych bohaterów wbrew ich woli."

Sartova osadziła akcję opery Mozarta w latach 50. i 60. XX wieku, dzięki czemu - jak sama podkreśliła - nawiązuje do filmowego klimatu tamtych czasów z tak charakterystycznymi postaciami jak Catherine Deneuve, Audrey Hepburn, Jean-Paul Belmondo czy Marlon Brando.

"Don Giovanni" to pierwsza premiera przygotowana przez dyrygenta Wojciecha Rodka od momentu objęcia przez niego we wrześniu br. funkcji dyrektora ds. artystycznych łódzkiej sceny operowej.

W inscenizacji łódzkiego Teatru dzieło Mozarta zostanie zaprezentowane w pełnej wersji praskiej wykonanej w 1787 roku i wzbogaconej dwiema ariami z kolejnego roku z wersji wiedeńskiej - arią Don Ottavia z I aktu i arią Donny Elwiry z II aktu.

Według dyrygenta zabieg ten zastosowany został "nie z potrzeby poprawy samego Mozarta, a wręcz przeciwnie - by w jeszcze większym stopniu podkreślić jego mistrzostwo kompozytorskie."

Autorzy przedstawienia w łódzkiej operze chcą też przypomnieć, że pierwowzorem niepoprawnego lubieżnika z arcydzieła Mozarta i Lorenza da Pontego (libretto) był nie tylko bohater dramatu Moliera, lecz przede wszystkim Don Juan z XVII-wiecznej sztuki Tirso de Moliny, która jest opowieścią mocno osadzoną w kontekście filozoficzno-religijnych sporów o istotę winy i kary, zagadnień ówczesnego etosu rycerskiego i równości wszystkich ludzi wobec śmierci.

Jak poinformowała specjalistka ds. mediów Emilia Rzeźnicka z Teatru Wielkiego, obecne przedstawienie jest czwartą w historii tej sceny realizacją "Don Giovanniego". Poprzednie przygotowali: Antoni Majak w 1963 r., Marek Weiss-Grzesiński w 1991 r. i Adam Hanuszkiewicz w roku 1998.

W obsadzie znaleźli się m.in. jako Don Giovanni - Robert Gierlach, Ales Jenis, Łukasz Mortkowicz, w roli Donny Anny - Iwona Sobotka, Joanna Woś, Donny Elwiry - Monika Cichocka, Bernadetta Grabias, Dorota Wójcik, jako Leporello - Dariusz Machej, Patryk Rymanowski.

Kolejną premierę w łódzkiej operze przewidziano na koniec stycznia przyszłego roku - będzie to "Noc w Wenecji" Johanna Straussa II. Kierownikiem muzycznym spektaklu będzie również Wojciech Rodek, reżyserem Artur Hofman. Na maj zaplanowano operę "Turandot" Pucciniego - orkiestrę poprowadzi Antoni Wit.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji