Artykuły

Łódź. "Holender tułacz" tylko dwa razy na afiszu

Dwa wystawienia opery "Holender tułacz" proponuje w sezonie 2015/2016 Teatr Wielki - 8 i 10 listopada.

Richard Wagner, słynny przedstawiciel XIX-wiecznego romantyzmu, uznawany za jednego z najwybitniejszych twórców w historii opery, u progu kariery żył w skrajnym ubóstwie. Uciekając przed swoimi wierzycielami odbył dramatyczny rejs przez duńskie cieśniny, ze względu na silne sztormy trwający aż trzy tygodnie. Podróż ta stała się dla młodego kompozytora inspiracją do napisania dzieła, które okazało się punktem zwrotnym w jego twórczości.

Pewnego dnia, w czasie burzy, Wagner ujrzał znikającą w ciemności łódź, przywołującą wspomnienie legendy statku-widma, Latającego Holendra, i jego przeklętego kapitana - tak bliskiej historii jego własnej, życiowej tułaczki. O ile wcześniejsze dzieła kompozytora były jedynie owocem rzemieślniczego kunsztu, partytura "Holendra tułacza" powstała w natchnieniu. Wagner wyraził swoje osobiste przeżycia i - jak sam stwierdził - "narodził się jako poeta".

"Holender tułacz" to opowieść o żeglarzu, na którym ciąży straszliwe fatum i o miłości, w imię której warto zapłacić najwyższą cenę. Poruszające libretto oraz ilustrująca je, pełna emocji partytura, spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem publiczności. Odtąd wątki autobiograficzne stały się nieodłączną cechą wagnerowskich kompozycji, tworząc fundament reformatorskiej koncepcji sztuki operowej, w której partytura podporządkowana jest przebiegowi akcji, a libretto - zamiast "pomnikowej" tematyki historycznej - ukazuje prawdę relacji międzyludzkich.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji