W kręgu świętych ksiąg
Najnowsza premiera baletowa to wydarzenie dla koneserów sztuki współczesnej. Nie tylko przedstawiono spektakl do muzyki XX wieku, ale także pokazano świeżą choreografię, którą nowa muzyka wyzwala. Na wieczór premierowy złożyły się dwa krótkie przedstawienia: wznowienie "Mszy" do muzyki Leonarda Bernsteina oraz światowa premiera "Om..."- mantry wystawionej do muzyki elektroakustycznej Marcina Błażewicza. Jest to ostatnia część tryptyku "Misterium wyzwolenia" inspirowanego tekstami z "Upaniszadów". Zarówno buddyjskie przestanie mantry skupiające i wyzwalające energię, jak i wykorzystanie mandali jako punktu wyjścia konstruowania wizji scenicznej wyzwoliło ciekawe i niespotykane efekty.
Twórczynią całości jest utalentowana młoda choreografka Ewelina Sojecka, autorka inscenizacji i choreografii, a także operatorka świateł. Ona potrafiła wprowadzić do zespołu wrocławskiego baletu ducha nowoczesności i odmienności stylistycznej. Trzeba przyznać, że muzyka Błażewicza wyzwala nowe pomysły i skłania do eksperymentów. Duch medytacji i uczestnictwa w skomplikowanej symbolice wzajemnego zespolenia i inwokacji do najwyższej świadomości idealnie nadaje się do wyrażenia przez zespół baletowy.
W obu przedstawieniach z wielkim powodzeniem wystąpili Paweł i Piotr Oleksiakowie oraz w "Mszy" dwie urocze zakonnice - Natalia Fiodorowa i Maria Kulikowska de Nałęcz. Najważniejsze jednak jest to, że na scenie Opery Wrocławskiej pojawiło się wreszcie dzieło współczesne pod każdym względem.