Premiera na powrót Teatru Muzycznego
Cztery lata oczekiwań, 50 mln zł - i jest! Teatr Muzyczny w Łodzi wreszcie otwiera swoje podwoje, po kapitalnym remoncie, i zaprasza 1 października na pierwszą w tym sezonie premierę.
Będzie nią klasyka broadwayowskiego musicalu - "Wonderful Town" wybitnego kompozytora, dyrygenta i pianisty Leonarda Bernsteina, autora przebojowego "West Side Story".
Wielki tygiel
Rock and roll, swing, blues, wpływ muzyki irlandzkiej i brazylijskiej - to wszystko ulokował w swym musicalu Bernstein, czerpiąc z gatunków muzycznych, które w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku królowały na parkietach nie tylko Nowego Jorku.
Wszystko po to, by w muzycznej wariacji, jaką jest "Wonderful Town", przydać kolorytu i blasku historii dwóch sióstr: Ruth i Eileen, które z prowincji przyjeżdżają do Nowego Jorku, a dokładnie do Greenwich Village, słynnej dzielnicy artystycznej. Pierwsza z nich pragnie zostać pisarką, druga myśli o sławie i splendorze aktorki. Obie szybko zaczynają szaleńczą pogoń za swymi marzeniami i szczęściem. Wszystko to odbywać się będzie pośród licznych scen rodzajowych z Nowego Jorku cudownych lat pięćdziesiątych XX wieku.
Pod okiem (i uchem) barytona
Spektakl reżyseruje Zbigniew Macias, dyrektor artystyczny Teatru Muzycznego w Łodzi, znakomity polski baryton, absolwent Akademii Muzycznej w Łodzi.
Macias ma w dorobku arie z "Carmen" G. Bizeta, "Damy pik" P. Czajkowskiego, "Cyrulika sewilskiego" G. Rossiniego, "Traviaty" G. Verdiego, partie z wielu słynnych musicali, znanych też z łódzkiej sceny ("Skrzypek na dachu" J. Bocka, "Człowiek z La Manchy" M. Leigna i D. Wassermana) oraz oratoria.
W 1998 roku za rolę Don Kichota w "Człowieku z La Manchy" w Teatrze Muzycznym w Łodzi otrzymał Złotą Maskę, nagrodę łódzkich recenzentów teatralnych. Jest też laureatem Festiwalu Arii i Pieśni im. Jana Kiepury w Krynicy i Konkursu im. Marii Callas w Atenach.
Choreografię do łódzkiego "Wonderful Town" opracował Artur Żymełka, mający w dorobku pracę przy takich dziełach, jak "Popołudnie fauna" Claude'a Debussy'ego w Teatrze Wielkim w Łodzi, "Skrzypek na dachu" J. Bocka w Operze Szczecińskiej i wielu spektakli w łódzkim Teatrze Muzycznym (by wymienić chociaż "All that jazz between us", "Wesołą wdówkę" i "Krainę uśmiechu").
Na scenie Teatru Muzycznego w Łodzi zagrają: Kinga Głogowska, Agnieszka Greinert, Marta Siewiera, Bogumiła Dziel-Wawrowska, Emilia Klimczak, Sylwia Strugińska, Piotr Płuska, Tomasz Rak, Paweł Erdman, Maciej Markowski. Kierownictwo muzyczne nad "Wonderful Town" sprawuje Lesław Sałacki, a scenografię przygotowała Ilona Binarsch.
U źródeł sukcesu
"Wonderful Town" to musical oparty na sztuce Joseph A. Fieldsa i Jeroma Chodorova "My Sister Eileen". Autorem libretta do niego są Betty Comden i Adolph Green.
Premierowe przedstawienie w reżyserii George'a Abbotta odbyło się 25 września 1953 roku na Broadwayu i zdobyło pięć nagród Tony, w tym również dla najlepszego musicalu.
Ojcem tego sukcesu jest oczywiście Leonard Bernstein, kompozytor i pianista żydowskiego pochodzenia, który oprócz pracy nad broadwayowskimi musicalami zajmował się również komponowaniem muzyki symfonicznej, kameralnej, filmowej i baletowej. W swej pracy szeroko wykorzystywał folklor amerykański, w tym pieśni kowbojskie, tańce meksykańskie oraz oczywiście jazz. Jego prawdziwa kariera rozpoczęła się jednak w 1943 roku, gdy podczas koncertu w Carnegie Hall musiał zastąpić na podium dyrygenta chorego Brunona Waltera. Zachwycił i od tego momentu rozpoczął wspinaczkę na szczyt.
Wśród jego najważniejszych kompozycji znaleźć można balety ("Fancy Free" z 1944 roku), Facsimile (1946), musicale ("On the Town" z 1944 roku, "Trouble in Tahiti" z 1952 roku, "West Side Story" z 1956 roku, "Zwariowaną ulicę" z 1953 roku, i oczywiście "Wonderful Town"), a także symfonie ("Jeremiah" z roku 1942, "Kaddish", 1963 rok) i operę "Kandyd" (1955). Czy i dziś zachwyci łodzian?