Sukces Prezydentek
W nocy z niedzieli na poniedziałek jury 40. Kaliskich Spotkań Teatralnych trzy spośród pięciu nagród głównych przyznało wrocławiankom: Bożenie Baranowskiej, Halinie Rasiakównej i Ewie Skibińskiej w spektaklu Wernera Schwaba "Prezydentki".
Te nagrody z pewnością tym większą sprawiają satysfakcję laureatkom, iż spektakl "Prezydentek" w reż. Krystiana Lupy po premierze odebrany został we Wrocławiu dość kontrowersyjnie. Nagroda dla wrocławianek nieco rozbudziła mój apetyt i szkoda, że komisja kwalifikacyjna nie zaprosiła w tym roku do Kalisza także Wrocławskiego Teatru Współczesnego ze spektaklem "Jesień i zima", który aktorsko stawiam w swojej hierarchii na tym samym poziomie. W werdykcie jury zaleciło organizatorom staranniejszą selekcję. Trochę późno, bo w tym roku kwalifikatorzy wyraźnie starannością się nie wykazali.
Dwie pozostałe główne nagrody otrzymały Maja Ostaszewska z Teatru Rozmaitości w Warszawie (oglądaliśmy ją we Wrocławiu) oraz Iwona Bielska z Teatru Nowego w Łodzi.
Od kilku lat z Kaliskich Spotkań wrocławianie wracają z nagrodami. Poprzednie przywiozło męskie trio: Dracz, Niebudek i Reczek za kreacje w spektaklu "Sztuka".
W Kaliszu oprócz wrocławskiego Teatru Polskiego wystąpiło osiem teatrów z Warszawy, Krakowa, Kalisza, Gdańska, Torunia i Łodzi, które zaprezentowały 12 spektakli. Swoich kolegów oceniali min znakomici aktorzy-jurorzy: Jan Nowicki, Andrzej Łapicki i Dorota Segda.