Sanok. XXV Festiwal im. Adama Didura od środy
Blisko 600 wykonawców wystąpi podczas 25. edycji Festiwalu im. Adama Didura w Sanoku. Impreza, która rozpocznie się w środę, potrwa 11 dni; koncerty poprzedzi 3-dniowy przegląd filmów o sztuce.
- Przesłaniem festiwalu jest przypominanie postaci najwybitniejszego polskiego solisty operowego Adama Didura. Jednocześnie w jego trakcie staramy się przybliżać najistotniejsze aktualnie wydarzenia polskiej wokalistyki. Ważnym celem jest także promowanie muzyki; szczególnie wśród młodzieży - powiedział dyrektor festiwalu Waldemar Szybiak.
Tegoroczny festiwal rozpoczyna trwający od środy do piątku blok filmowy. - Przygotowaliśmy sześć filmów tematycznie związanych ze sztuką. Mają one wprowadzić w atmosferę festiwalu. Można będzie obejrzeć zarówno "Śpiewaka jazzbandu" w reżyserii Alana Croslanda jak i obrazy współczesne, a wśród nich m.in. "Klaunów" Viktora Tausa, czy "Naginając reguły" Behnama Behzadi - zauważył dyrektor artystyczny festiwalu.
W części koncertowej zaprezentują się zespoły operowe i baletowe m.in. z Warszawy, Krakowa, Łodzi, Poznania, Bytomia i Lwowa. W sobotę w sanockim kościele pw. Chrystusa Króla chór i orkiestra Opery Krakowskiej pod dyrekcją Tomasza Tokarczyka przedstawi "Wielkie chóry wielkich oper".
Dzień później na deskach Sanockiego Domu Kultury można będzie obejrzeć Johanna Straussa "Zemstę nietoperza" przygotowaną przez Teatr Muzyczny z Łodzi. Z kolei Warszawska Opera Kameralna przyjedzie do Sanoka z "Imeneo" Georga Friedricha Haendla.
W koncercie finałowym Orkiestra Radiowa Polskiego Radia "Amadeus" Agnieszki Duczmal z chórem Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz solistami Iwoną Hossą i Mario Stefano Pietrodarchim przedstawią "Misatango - Msza Buenos Aires" i "O czterech porach roku" argentyńskiego kompozytora Martina Palmeriego.
W trakcie tegorocznego festiwalu z okazji 155. rocznicy urodzin wspominany będzie Jan Ignacy Paderewski. Jego życie i twórczość jest głównym tematem towarzyszącego imprezie obozu artystyczno-humanistycznego dla dzieci. Natomiast operę Paderewskiego "Manru" wystawi Opera Śląska. - Jest to jedyna polska opera, która zrobiła dużą karierę na Zachodzie. Była wystawiana m.in. w nowojorskiej Metropolitan Opera. W Polsce niestety często zapominana - dodał Szybiak.
Patron festiwalu Adam Didur urodził się w 1874 r. w Woli Sękowej k. Sanoka na Podkarpaciu. Zaliczał się do najznakomitszych basów na przełomie XIX i XX wieku. Był solistą operowym, m.in. we Lwowie, Warszawie, La Scali w Mediolanie i Metropolitan Opera w Nowym Jorku. W tej ostatniej w latach 1908-38 wystąpił w ponad 1000 przedstawień. W 1945 r. organizował i prowadził Operę Śląską w Bytomiu. Zmarł w 1946 r.