Dzikie harce Malinowskiego
To Bronisław Malinowski wymyślił, że aby poznać obyczaje "dzikusów" (w jego czasach tradycyjnie żyjących plemion, kast i powiększonych rodzin było o wiele więcej) trzeba z nimi pobyć, pomieszkać, pojeść, a gdy dają kobietę - nie można odmówić. Antropologiczna klasyka "Życie seksualne dzikich" trafi dziś na deski Nowego Teatru, który tymczasowo premierę gwiazdy "wałbrzyskiego teatru" Krzysztofa Garbaczewskiego wystawia w Domu Słowa Polskiego przy ul. Miedzianej. Znając inne realizacje reżysera, który współpracował z Krystianem Lupą, można się spodziewać, że spektakl przekroczy różne granice, a monografia Malinowskiego zostanie potraktowana symbolicznie.