Artykuły

Dzisiejsza rzeczywistość to rozczarowanie starym i strach przed nowym porządkiem

"Lalka. Najlepsze przed nami" wg Bolesława Prusa w reż. Wojciecha Farugi w Teatrze Powszechnym w Warszawie. Pisze Mike Urbaniak w Gazecie Wyborczej - dodatku Wysokie Obcasy.

Miało być o ludziach czujących, że nadchodzi nowy porządek świata, którzy w nieubłaganej zmianie uczestniczyć nie chcą lub po prostu nie mogą. A jak wyszło?

Cały sezon tej sceny, z wyjątkiem "Szczurów" Mai Kleczewskiej, jest pasmem porażek: od "Dzienników Majdanu" w reżyserii Wojciecha Klemma zaczynając, a na "Lalce" w reżyserii Wojciecha Farugi kończąc. Michał Zadara wystawi jeszcze na finał "Fantazego", ale sezonu - nawet jeśli zrobi spektakl genialny - nie uratuje.

Zupełnie nie wiadomo, o czym jest "Lalka". Mieliśmy dostać opowieść o ludziach czujących, że nadchodzi nowy porządek świata, którzy w nieubłaganej zmianie uczestniczyć nie chcą lub po prostu nie mogą. Rozczarowani starym i przestraszeni nowym - rzeczywistość, w której żyjemy także dzisiaj. A co nam serwowano? Zlepek niedobrych i zasypanych gadżetami scen, z których możemy się dowiedzieć, że Warszawa to miasto karierowiczów (odkrycie na miarę XXI wieku!), albo przejąć się losem Wokulskiego, który po powrocie z wojny cierpi chyba na posttraumatic stress disorder, bo w tej adaptacji nie wrócił z wojny rosyjsko-tureckiej, tylko z irackiej (Boże, dopomóż!).

Ale największą, i to niemiłą niespodzianką jest to, że najsłabszymi aktorskimi ogniwami tej inscenizacji są grający Stanisława Wokulskiego Marcin Czarnik i grająca Izabelę Łęcką Anita Sokołowska. Czarnik, aktor Starego Teatru w Krakowie i prawdziwa sceniczna bestia, w "Lalce" wydaje się bezradny. Sokołowska, znakomita aktorka, wydawałoby się - stworzona do roli Łęckiej, tu jakby utraciła cały swój talent. Dlaczego? Odpowiedzi nie znam. Dobrze chociaż, że na scenie są Piotr Ligienza, Jacek Beler i Michał Tokaj, bo inaczej trzeba by było zamknąć się w sobie.

Jedyne, co pozwala mieć jakąś nadzieję na przyszłość, to podtytuł spektaklu, który brzmi: "Najlepsze jeszcze przed nami". Oby okazał się proroczy, oby!

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji