Artykuły

Każdy ma swoją ścieżkę, ale warto mieć też wspólną

Zachodniopomorska Offensywa Teatralna przyszła na świat trzy lata temu. Poród był jak najbardziej naturalny, bo bez dodatkowego wspomagania. Był on efektem wspólnych działań, które uświadomiły niezależnym twórcom poruszającym się głównie w obszarze teatru, że warto trzymać się razem, ponieważ wiele głosów znaczy więcej niż jeden - pisze Marek Osajda w Kurierze Szczecińskim.

- WSPÓLNIE z liderami kilku teatrów alternatywnych przygotowywaliśmy w Świnoujściu podczas Famy performance, który okazał się sukcesem, bo otrzymaliśmy jedną z głównych nagród tego festiwalu.

I to wspólne działanie spowodowało powołanie do życia Zachodniopomorskiej Offensywy Teatralnej, która skupia obecnie kilkanaście teatrów z naszego regionu, a wśród których jako podmiot honorowy jest szczeciński Ośrodek Teatralny Kana - wyjaśnia Marek Kościółek, jeden z liderów ZOT, założyciel i szef maszewskiego teatru "Krzyk". I dodaje: - Każdy ma swoją ścieżkę, każdy ma też swoje przemyślenia i doświadczenia. Staramy się w tych trudnych czasach, szczególnie dla artystów niezależnych, trzymać się razem i robić ciekawe, wartościowe rzeczy. A nie jest łatwo, bo nasz kraj jest bardzo mocno zinstytucjonalizowany. W ramach ZOT działamy w różnych przestrzeniach, organizujemy festiwale, warsztaty, dyskusje, wymieniamy się doświadczeniami. Działając w takiej

strukturze, mamy po prostu więcej argumentów i większą moc.

Przez prawie trzy lata działalności ZOT odbyło się sporo imprez, dyskusji, festiwali i pokazów. Ważne były teatralne prezentacje na kolejnych edycjach "Kontrapunktu" (w siedzibie Kany i Akademii Sztuki w Szczecinie), ale również podczas "Letniej Akademii Teatralnej" w Stepnicy czy "Krzykowiska" (od nazwy teatru "Krzyk") w Maszewie.

Nazwa: Zachodniopomorska Offensywa Teatralna towarzyszy obecnie właściwie każdemu ważniejszemu wydarzeniu związanemu z teatrem alternatywnym w regionie.

Ale liderzy ZOT, do których oprócz wymienionego wcześniej Marka Kościółka zaliczyć też można Dariusza Mikułę z Kany, Daniela Jacewicza z goleniowskiej Bramy, Konrada Pachciarka, Michała Krzywaźnię z Teatru w Krzywym Zwierciadle ze Stepnicy, spotykają się także poza teatralnymi imprezami, by omówić ważne sprawy, które można załatwić w ramach Offensywy i ustalić plany na bliższą i dalszą przyszłość. Jednym z najważniejszych jest edukacja młodych ludzi tworzących teatry i grupy alternatywne.

Poza wspólnym szyldem ZOT zrzeszone w nim zespoły wiodą swój indywidualny żywot, przygotowując kolejne spektakle. A trzeba przyznać, że w większości są one wysoko oceniane przez krytykę i jury teatralnych festiwali. Pewnie dlatego nazwa ZOT pojawia się podczas ważnych imprez kulturalnych organizowanych na terenie woj. zachodniopomorskiego, które mają zasięg ogólnopolski. Są to m.in. "Kontapunkt" i "Fama". Zespoły zrzeszone w Offensywie są na nich widoczne, czego przykładem jest choćby ostatni "Kontrapunkt", na którym udanie zaprezentowały się wiodące teatry tej nieformalnej organizacji, jaka chyba już na stałe wrosła w społeczno-kulturalny krajobraz regionu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji