Artykuły

Zielona Góra. Idź dwa razy do Lubuskiego

Najnowsza premiera w Lubuskim Teatrze - "Ja Ciebie też..." w reżyserii Lecha Mackiewicza - ma dwie odsłony. Różnią się trzyosobową obsadą: jest tzw. czarna i tzw. biała, co już jakby podpowiada dwie strony medalu.

Ale przecież też innymi utworami buduje klimat obu spektakli nasz mistrz płytoteki - Damian Neogenn Lindner. Mackiewicz, mając do dyspozycji innych aktorów, inaczej też gra bohaterami tego trójkąta, gdzie adepci aktorstwa - przyjaciele przecież, wynajmujący to samo mieszkanie - rywalizują o angaż. I o miłość - jak się okaże.

W obsadzie białej Aleksander Stasiewicz i Robert Kuraś dają samczy popis energii, sprawności. Ich Misiek i Nynek eksplodują emocjami, skupieni na swoim wyścigu, Agrafkę (Romana Filipowska) nieco spychają w cień.

Układ sił w sztuce w obsadzie czarnej pokazuje już pierwsza scena, gdzie Agrafka (Alicja Stasiewicz) wybiega z sali, a chłopcy - Misiek (James Malcolm) i Nynek (Radosław Walenda) gonią za nią. I tak już będzie do końca. To dziewczyna (świetna w upojeniu swoją siłą i jednocześnie wrażliwa z rysem jakiejś tragedii Alicja Stasiewicz) wodzi tu rej, choć to między panami zdaje się najbardziej iskrzyć. Scena castingu nie jest tu ośmieszona. Romeo i Julia grają... miłość. A licealno-gimnazjalna publiczność, z którą miałem możliwość siedzieć na widowni, szepcze: "Obcięła włosy, obcięła włosy...", gdy Agrafka nieco odmieniona pojawia się na scenie.

W obu obsadach "Ja Ciebie też..." daje portret pokolenia, które wstępuje. A raczej próbuje wstąpić i nastąpić. Młodzieńczość - ze swoją fantazją, balangą, zachłyśnięciem miłością, życiem - zderza się boleśnie z rzeczywistością. Stąd gdy w finale powoli gasną światła, na scenie króluje niespełnienie, rozczarowanie, smutek. I - pomimo jakichś tam sukcesów niektórych bohaterów - smutek. Bo coś się skończyło. A ileż jeszcze takich "końców" przed Agrafką, Miśkiem i Nynkiem?

Czy spektakl (a raczej spektakle) Mackiewicza są głosem pokolenia? Na pewno. Ja ten portret podwójny młodych "kupuję".

Lubuski Teatr, dziś, 19.00 (obsada czarna), sobota, 19.00, niedziela, 18.00 (obsada biała), bilety: 35 zł/40 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji