Artykuły

W parach mieszanych

Ludzie teatru chcą pokazać, do czego prowadzi presja, pod którą żyją żużlowcy. Teatr Polski zaprasza 29 lipca o godz. 19.00 na przesunięty z powodu wypadku aktora premierowy spektakl sztuki Artura Pałygi pt. "Szwoleżerowie". Reżyserem przedstawienia jest Jan Klata.

W połowie lat 80. głośne było sa­mobójstwo znanego australijskiego żużlowca, Billy'ego Sandersa. Miał wszystko, a nie chciał żyć, dlaczego? Prawda okazała się dużo bardziej skomplikowana: alkohol, narkotyki, przygodne romanse i agresja wobec najbliższych spowodowały, że żona Sandersa postanowiła w końcu uło­żyć sobie życie od nowa. To miało żużlowca kompletnie załamać i do­prowadzić do samobójstwa. Oczywi­ście, wiarołomną żonę dosięgnął powszechny ostracyzm...

Nawet jeśli Artur Pałyga nie zna akurat tej historii, to w jego sztuce o żużlu jakieś jej echo odnajdziemy. Autor nie ukrywa bowiem, że nie interesował się dotąd tym sportem, ale kiedy Paweł Łysak i Jan Klata zwrócili się do niego z propozycją napisania dla teatru w Bydgoszczy sztuki o tutejszym fenomenie po­pularności żużla, zaczął wnikliwie studiować rozmaite źródła na ten temat. -"Szwoleżerowie" są więc napisani z perspektywy człowieka z zewnątrz, którego zdumiało wiele rzeczy, ale i zastanowiło, dlaczego wśród żużlowców jest tyle samo­bójstw - przyznaje Artur Pałyga i wymienia choćby te z ostatnich lat: Roberta Dadosa, Rafała Kur-mańskiego czy Łukasza Romanka.

Będzie zatem o adrenalinie, jaką dają starty na ryczących maszynach i o presji, pod którą żyją zawodnicy. Czy to ona powoduje, że słabsze wyniki na torze stają się dla niektó­rych powodem tragicznej despera­cji? A może opowieści o herosach żużla należy między bajki włożyć, bo poza torem herosi są po prostu bosi?

- Tytuł "Szwoleżerowie" nie jest przypadkowy, gdyż dostrzegam pewną analogię między tamtymi młodymi ludźmi, którzy porywali się na nierówną szarżę pod Somo­sierrą, a młodymi zawodnikami stającymi do niebezpiecznych po­jedynków - zauważa Artur Pałyga, dodając, że nie miał pojęcia o tym, jak ważny jest żużel dla bydgosz­czan, jakie emocje i oczekiwania temu sportowi towarzyszą na co dzień. Zbierając informacje do swojej sztuki, musiał jednak autor dowiedzieć się czegoś szczególnego o roli kobiet w życiu żużlowców, skoro w "Szwoleżerach" cała dramaturgia opiera się na trzech "parach mieszanych"! Będziemy zatem podglądali żużlowców i ich wybranki na stadionie, ale i w do­mowych pieleszach. Czy okaże się, że to kobiety są prawdziwym napędem dla stalowych rumaków i ich jeźdźców?

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji