Artykuły

Dzień Opery Krakowskiej w Tarnowie

Owację na stojąco zgotowała tarnowska publiczność artystom Opery Krakowskiej, którzy we wtorek wieczorem w Mościckiej Fundacji Kultury zaprezentowali "Straszny dwór" St. Moniuszki. Spektakl, wystawiony w największym tarnowskim kompleksie koncertowo-kinowym, zakończył Dzień Opery Krakowskiej w Tarnowie. Odbył się on pod patronatem marszałka województwa małopolskiego Janusza Sepioła oraz prezydenta Tarnowa Mieczysława Bienia - pisze Agnieszka Malatyńska-Stankiewicz.

Dzień Opery Krakowskiej w Tarnowie rozpoczął się w Urzędzie Miasta. Piotr Rozkrut, dyrektor teatru, mówił nie tylko o działalności artystycznej i planach repertuarowych Opery Krakowskiej, ale przede wszystkim o budowie nowej siedziby, która powstaje przy ul. Lubicz, w miejscu dawnej sali operetki. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nowy gmach ma być gotowy na przyszłoroczny koncert sylwestrowy.

Na koncert najpiękniejszych arii i duetów z "Carmen" Bizeta Opera Krakowska zaprosiła gości do sali Lustrzanej w centrum Tarnowa, gdzie tradycyjnie już od wielu lat odbywają się recitale i przeglądy młodych talentów. Przed publicznością wystąpili: Małgorzata Lesiewicz, Karin Wiktor-Kałucka, Bożena Walczyk-Skrzypczak, Janusz Ratajczak, Krzysztof Witkowski, Franciszek Makuch, Janusz Dębowski oraz Danuta Nowak-Połczyńska, która tak żywiołowo wcieliła się w rolę tytułowej Carmen, że zyskała duży aplauz publiczności. W klimat słynnej opery Bizeta wprowadził publiczność Jacek Chodorowski.

Zabrzmiały m.in.: Habanera, Kuplety Toreadora, Kwintet "Nous anons"? czy Duet Micaeli i Don Jose "Parle moi de ma mere". I choć grająca na fortepianie Irena Celińska nie zawsze nadążała za śpiewakami, koncert bardzo podobał się publiczności, o czym świadczyły gromkie brawa. A były i kwiaty dla artystów - od prezydenta Tarnowa.

Najważniejszym akcentem Dnia Opery Krakowskiej w Tarnowie był wieczorny spektakl "Strasznego dworu" Moniuszki, w reżyserii Laco Adamika. Krakowscy artyści, którzy w ciągu ostatnich kilku lat pokazali tarnowskiej publiczności m.in. "Carmen", "Nabucco", "Traviatę", "Cyrulika sewilskiego", tym razem przyjechali z dziełem Moniuszki. Skromna scenografia i bogate kostiumy z epoki - autorstwa Barbary Kędzierskiej - nadały widowisku wielki rozmach.

Spektakl bardzo się podobał, a w kuluarach dało się słyszeć opinie, że po takim przedstawieniu trzeba zmienić zdanie o Moniuszce, bo w tak dobrej oprawie i jego muzyka wydaje się wspanialsza. Mimo iż wersja wystawiona w Tarnowie miała zmniejszoną orkiestrę, zaś słynnego mazura na finał zatańczyło tylko sześć par, to jednak publiczność nie szczędziła artystom braw.

Na szczególne uznanie zasłużyło czworo śpiewaków: Agnieszka Cząstka (Jadwiga) - doskonale przygotowana pod względem muzycznym i aktorskim, co zdarza się rzadko w operze; Edyta Piasecka (Hanna) - dysponująca piękną barwą głosu i nienaganną techniką śpiewu; Leszek Świdziński (Stefan) - dobrze radzący sobie z trudnościami, jakie postawił przed śpiewakami Moniuszko; oraz Janusz Borowicz (Zbigniew) - obdarzony pięknym i mocnym, niskim głosem. Na brawa zasłużył też Krzysztof Witkowski (Miecznik), który wyśpiewywał swoje kwestie z bardzo dobrą dykcją. Solistów, orkiestrę, chór i balet poprowadził Piotr Sułkowski.

Dzień Opery Krakowskiej w Tarnowie zaplanowany został jako impreza cykliczna, odbywająca się raz na kwartał. Jednak zanim rozpocznie się kolejne operowe święto, już 9 grudnia w Mościckiej Fundacji Kultury w Tarnowie Opera Krakowska wystawi balet dla dzieci "Królewna Śnieżka", w choreografii Aliny Towarnickiej ? zapowiedział dyrektor Rozkrut.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji