Wrocław. Spektakl o świętym w Polskim
Papież Benedykt XVI właśnie beatyfikował Karola de Foucauld [na zdjęciu], a my na Scenie na Świebodzkim już wkrótce oglądać będziemy namiętne sceny miłosne z udziałem błogosławionego.
Młody reżyser Witt-Michałowski pracuje na Świebodzkim nad polską prapremierą najnowszej sztuki Tankreda Dorsta "Pustynia". Dramat oparty jest na biografii Karola de Foucauld. Francuski dandys i arystokrata, który wybrał pustynię jako miejsce religijnej kontemplacji i pracy z najuboższymi, został przed dwoma tygodniami wyniesiony na ołtarze. Ale my bynajmniej nie z pozycji kolan śledzić będziemy losy bohatera. Podczas wtorkowej próby aktorzy przygotowywali akurat scenę spotkania Karola de Foucauld (Adam Cywka) z ukochaną, ale niestety zamężną kobietą, Marie de Bondy (Ewa Skibińska). Po namiętnym, gwałtownym zbliżeniu ona proponuje, by wspólnie zabili jej męża. Wlewa mu truciznę do filiżanki z herbatą. Mąż (Mariusz Kiljan) po powrocie do domu wydaje się rozbawiony, że zastał kochanków razem. Nie ma wątpliwości, że jest zdradzany, ale z ironią traktuje całą sprawę. - Obejrzeliście państwo 412. odcinek telenoweli - żartem kończy scenę Adam Cywka. Spektakl nie jest jednak obyczajową historyjką. Życie Karola de Foucauld to ciekawy przyczynek do refleksji o granicy między szaleństwem a świętością.
Bohatera "Pustyni" poznajemy jako oficera w kolonizowanej Afryce Północnej, który nieobliczalnym zachowaniem wyczerpuje cierpliwość przełożonych i zostaje wyrzucony z armii. Od tego momentu zmienia się życie Karola. Mężczyzna łamie konwencje swojej epoki i prowokuje coraz bardziej ekstremalne sytuacje ze śmiercią włącznie. Wybierając drogę osobliwego szaleństwa, napina swoje życie do granic nieprzekraczalnych, staje się sługą najuboższych. Historię Foucauld kontrastuje Dorst z głosami współczesnych postaci. W ich relacjach pustynia jest projekcją niezaspokojonych tęsknot, polem eksperymentu, ujawniającego zagubienie i bezsensowność życia.
Spektakl polskiej publiczności pokazany będzie po raz pierwszy 10 grudnia. Na prapremierze ma być obecny autor sztuki Tankred Dorst, jeden z najbardziej znanych niemieckich dramaturgów.
