Artykuły

Sceny mojego widzenia

Muzeum Filomatów - Kącik zabaw dla dzieci. Na ścianach portrety-fotografie Mickiewicza, Łukasińskiego, Traugutta, Baczyńskiego, zbiorowe zdjęcie roześmianych Powstańców Warszawskich. Przewodnik w tiszercie z wielkim nadrukiem: KAPRAL - pisze do e-teatrzu Anna Schiller.

Wprowadza wycieczkę: jedno dziecko prowadzi elegancka matka, za nimi małe dzieci, na końcu młodzież niesie trumnę. Na znak Kaprala stawiają ją na ziemię, na drugi znak padają na kolana, składają ręce i modlą się. Kapral wyciąga z trumny skrzydła i rogi przypina dzieciom, młodym rozdaje maski na patyku, wszyscy dostają białoczerwony szalik. Dzieci ze skrzydłami wspinają się do góry po sznurowych drabinkach. Ci te z maskami siadają na podłodze, lub wspinają się na piętrowe prycze. Wszystkie ubrane jednakowo: w dresy i kurtkę z kapturem.

Na ścianie Kapral węglem pisze na ścianie solidarycą : OBIIT GUSTAVUS HIC NATUS EST CONRADUS

Pod Celą Konrada - prycze, metalowe miski wiszące w powietrzu, raz niżejwyżej, raz telewizor. Więźniowie w maskach: Polak, Ukrainiec, Litwin, Chińczyk, oglądają mecz w telewizji. Wchodzi Sobolewski. "Są nowiny z miastą?" Sobolewski wyciąga puszki z "kompotem". Opowiadanie Sobolewskiego o wywózce więźniów na Sybir; Są to urywki przeplatane zdjęciami reporterskimi. "Schudł, sczerniał, ale jakoś dziwnie wyszlachetniał" zbliżenie na zmarnowaną twarz Popija z puszki, bo mu w gardle zasycha. Mówi coraz bardziej niewyraźnie i z coraz większą emfazą, ekspresją rąk i coraz głośniej aż do nieartykułowanego krzyku. "Jeszcze Polska nie zginęła!"

Więźniowie popijając słuchają z wrzaskami oburzenia i jękami współczucia, coraz bardziej chwiejąc się na nogach. Na koniec padają na beton i bełkocą wijąc rzucając nieporadnie próbując wstać, rzężą . Koniec opowieści na tle ciszy straszliwej ciszy. Przerywa ją grzechotanie puszkami. Chłopcy w biało-czerwonych szalikach, śpiewają "Zemsta zemsta zemsta na wroga"; przenikliwy brzęk rozdeptywanych puszek.

Z górnej pryczy odzywa się głos Anioła Stróża, mówi "specjalnym tonem" jak ksiądz z ambony. Dziecięcy cienki głosik. "Niedobre, nieczułe dziecię"

Więzień w kapturze i metalowych okularkach. Zrzuca kaptur: Improwizuje w rytm hip hopu, tańczy. "Zrzucę ciało i tylko jak ptak wezmę pióra, potrzeba mi lotu "

Ksiądz Piotr - w pozycji klęczącej powoli unosi się w górę przy słowach"Ja proch będę z Panem gadał"

Salon Warszawski - wypasione towarzystwo, raczej nowobogaccy dziennikarze niż literaci; pokazują sobie płachty gazet z reklamami. Komunikat w telewizji: Wypuścili Cichowskiego. Z boku młodzież w maskach, Adolf, zarośnięty, opowiada o Cichowskim . W telewizji najpierw sylwetka Cichowskiego, następnie zbliżenie na wynędzniała twarz; w oczach ból i przerażenie. Adolf kontynuuje. Telewizja: Faktach po Faktach, wepchnięty do studia Cichowski nie chce rozmawiać z Moniką Olejnik: "Nic nie wiem, nie powiem"

Salonowcy stukają się butelkami whisky. Młodzi ją wylewają, ostentacyjnie jedzą śledzie i manifestacyjnie popijają cydrem.

Senator w rosyjskim mundurze wojskowym w randze pułkownika, twarz stylowa, pistolet w garści.

Rollisonowa (jest nią matka najmłodszego chłopczyka), elegancka pani prosto od fryzjera, Kapral podaje jej rzeźbioną laskę z kości słoniowej. Księdzu Piotrowi zakłada na dres koloratkę.

Ksiądz Piotr policzkuje Senatora.

Rollisonowa wali Senatora laską, krzyczy: "Krokodylu". Długa projekcja kreskówki: wielki krokodyl z mnóstwem małych krokodylątek.

Po podłodze jeżdżą zabawki czołgi, puszczane pilotem przez dzieci. Senator dyryguje odgłosami wojny: działa, strzały, bomby. Chichot diabełków. Senator z hukiem wypada z kręgu światła. I nie ma go.

Maska 1: Szcze ne wmerła Ukraina, ni sława ni wola

Maska 2: Lietuva, tvyne ms, Tu didvyri žeme

Maska 3:Jeszcze Polska nie zginęła

Wszyscy: Bóg się rodzi, moc truchleje

Tu skończyły się sceny mojego widzenia.

Budzę się z brzytwą Ockhama w ręku.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji