Poznań. Balet Teatru Wielkiego ma nowego szefa
Tomasz Kajdański po 35 latach spędzonych w Niemczech wrócił do Polski. Od nowego sezonu kieruje baletem Teatru Wielkiego w Poznaniu. Kajdański nie złożył żadnych konkretnych deklaracji programowych. A w planach Teatru Wielkiego w Poznaniu w najbliższym sezonie nie ma żadnej nowej pozycji baletowej.
Ukończył Państwową Szkołę Baletową w Warszawie. Następnie przez dwa sezony tańczył w Teatrze Wielkim w Warszawie, gdzie wystąpił w baletach Serge Lifara, "Maskaradzie", Szeherezadzie" i "Zalotach". W 1979 roku wyjechał z Polski i rozpoczął karierę w teatrach niemieckich. Był solistą baletu w Theater der Stadt Heidelberg i Bayerischer Oper w Monachium, gdzie współpracował m.in. z takimi choreografami jak John Neumeier, John Cranko, Jirí Kylián, Hans van Manen czy Youri Va'mos.
W 1992 roku objął funkcję dyrektora baletu teatru w Rostocku, którą z przerwą sprawował do 2003 roku. W międzyczasie kierował baletem w Landestheater w Coburgu (1995-1997) i Kilonii (Kieler Bühnen 1997-1998). W 2004 roku przeniósł się do Eisenach (Thüringer Landstheater), by w 2009 roku zostać kierownikiem zespołu baletowego w Anhaltischen Theater w Dessau. W swoim dorobku ma liczne choreografie dzieł klasyki baletowej ("Kopciuszek" Sergiusza Prokofiewa, "Dziadek do orzechów" czy "Śpiąca królewna" Piotra Czajkowskiego).
Osobna kategorię w dorobku choreograficznym Kajdańskiego stanowią przedstawienia baletowe oparte na literaturze światowej, które układają się w cykle: szekspirowski - "Otello", "Makbet", "Sen nocy letniej", "Poskromienie złośnicy", Romeo i Julia"; dramatyczny - "Lulu", "Pierścień Nibelungów", "Peer Gynt", "Na dnie", "Kasper Hauser": biograficzny - "Czajkowski" i "Mendelssohn"; dla dzieci - "Max i Moriz", "Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków". Kajdański przygotowywał również choreografie do spektakli operowych: "Sprzedana narzeczona", "Wolny strzelec", "Salome", "Historia o żołnierzu".
Tomasz Kajdański twierdzi, że podstawą każdego zespołu baletowego w operze jest balet klasyczny. - Chciałbym, aby poznański zespół zapoznał się z współczesnymi szkołami baletu klasycznego - mówił podczas pierwszego spotkania z dziennikarzami Tomasz Kajdański. - Oznacza to, że chciałbym zaprosić do współpracy odpowiednich pedagogów ze świata, aby popracowali z poznańskim zespołem, który reprezentuje bardzo wysoki poziom artystyczny.
Tomasz Kajdański przyznał, że w balecie interesują go przedstawienia z akcją i formą teatralną. Nie interesują go natomiast tancerze, którzy kręcą tylko piruety, ale tancerze, którzy są jednocześnie aktorami.
Nowy szef baletu Teatru Wielkiego dodał również, że jako choreografa interesuje go szczególnie muzyka współczesna. Marzy mu się, aby stworzyć spektakl baletowy na przykład do muzyki Krzysztofa Pendereckiego. Podczas spotkania Tomasz Kajdański nie złożył żadnych konkretnych deklaracji programowych. A w planach Teatru Wielkiego w Poznaniu w najbliższym sezonie nie ma żadnej nowej pozycji baletowej.
