Artykuły

Dolina Muminków w Toruniu

- Spektakl "W Dolinie Muminków" nie jest moim pierwszym przedstawieniem. Wcześniej wyreżyserowałam "Plastusiowy pamiętnik", który pokazałam w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Było też kilka sztuk dla dorosłych - rozmowa z LENĄ FRANKIEWICZ, aktorką warszawskiego Teatru Studio, przygotowującą spektakl wg książki Tove Jansson w Teatrze Baj Pomorski w Toruniu.

Do Baja Pomorskiego chodziła jeszcze jako dziecko, a teraz reżyseruje tu spektakl

Rozmowa z LENĄ FRANKIEWICZ, pochodzącą z Torunia aktorką związaną z warszawskim Teatrem Studio, reżyserką spektakli dla dorosłych i dla dzieci.

Praca nad spektaklem "W Dolinie Muminków" w Baju Pomorski to dla Pani powrót i zarazem pierwsza praca w Toruniu?

- Tak. Jestem prawie rodowitą torunianką, ponieważ mieszkałam w Toruniu od czwartego roku życia aż do czasów studenckich. Skończyłam V Liceum Ogólnokształcące, chodziłam do szkoły muzycznej. W 1998 roku wyjechałam na studia do Krakowa. Później dostałam propozycję pracy w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu, a od kilku lat mieszkam w Warszawie, gdzie zawodowo związałam się z Teatrem Studio.

Z wykształcenia jest Pani aktorką. Skąd więc pomysł by stanąć po tej drugiej stronie jako reżyserka?

- Zawsze miałam zmysł organizacyjny. W szkole średniej organizowałam teatrzyki i kabarety. Z wykształcenia jestem aktorką, a moją najważniejszą działalnością artystyczną jest teatr. Jeśli dostaję ciekawe propozycje filmowe, to ich nie odrzucam, ale skupiam się głównie na teatrze i nie ma znaczenia, po której stronie jestem. Spektakl "W Dolinie Muminków" nie jest moim pierwszym przedstawieniem. Wcześniej wyreżyserowałam "Plastusiowy pamiętnik", który pokazałam w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Było też kilka sztuk dla dorosłych.

Istnieje duża różnica pomiędzy tworzeniem spektakli dla dzieci i dla dorosłych?

- Oj tak. Przede wszystkim to duża odpowiedzialność, ponieważ spektakl dla dzieci nie może być zły. On musi być bardzo dobry. Od tego zależy, czy młody widz polubi teatr, czy może się zniechęci. Dziecko jest dla mnie bardzo wdzięcznym widzem, który jest poza całą poprawnością. Pamiętam, jak na premierze "Plastusiowego pamiętnika" dzieci weszły do piórnika. Tam nikt nie zastanawiał się nad tym, co wypada w teatrze, a co nie.

A skąd Pani wie, co spodoba się dzieciom?

- Jestem mamą dziewięciolatka. Przy pierwszym spektaklu mój syn był konsultantem dziecięcym. To mi bardzo pomogło. Poza tym wracam myślami do swojego dzieciństwa, do tego, co mnie interesowało, kiedy byłam małą dziewczynką. Pamiętam, że pierwszym teatrem, który odwiedziłam jako dziecko był właśnie toruński Baj Pomorski.

Rozumiem, że między innymi z tego powodu chciała Pani zrealizować w nim swoje przedstawienie?

- Tak. Udało mi się wszystko połączyć, bo przede wszystkim chciałam stworzyć spektakl dla dzieci na dużej scenie, a Baj Pomorski taką posiada. Razem z dyrektorem teatru Zbigniewem Lisowskim zastanawialiśmy się nad tym, co moglibyśmy zrobić, jaki spektakl pokazać. Stanęło na Muminkach. Znam ich wszystkie części. To wielopiętrowy materiał. Muminki pokazują szczęśliwy i dobry świat, a przede wszystkim akceptację życia w każdym jego wymiarze.

Powiedziała Pani, że Muminki to wielopiętrowy materiał. W związku z tym musiała Pani pewnie wybrać pewną część, którą chce pokazać?

- Chciałam przede wszystkim pokazać szczęśliwą rodzinę, w której nie panują sztywne zasady, ale jest miłość i swoboda. Muminki nie są przecież kryształowymi czy nudnymi postaciami. Bardzo zależało mi na pokazaniu dwóch wątków - edukacyjnego i tolerancyjnego. Dzieci będą mogły zobaczyć, jak zachowują się Muminki, kiedy do doliny przybywają obcy goście. W moją adaptację jest też wpisany zmieniający się cykl pór roku. Zaczynamy od zimy, a kończymy na jesieni. Muminki żyją zgodnie z naturą, w żaden sposób nie dewastują przyrody.

Zdradziła nam Pani część fabuły, a co z aktorami? Pojawią się na scenie? To przecież przedstawienie dla dzieci, więc spektakl z udziałem lalek byłby mile widziany?

- Większość przedstawienia rozgrywamy żywymi postaciami, ale lalki też się pojawią. Na scenie zobaczymy aktorów Baja Pomorskiego, z którymi mam doskonały kontakt. Praca nad Muminkami to praca zespołowa. Jestem reżyserką, ale to nie oznacza, że aktorzy nie mają nic do powiedzenia. Wręcz przeciwnie. Oni też chętnie przedstawiają swoje propozycje, które wykorzystuję. Poza tym mają duże wyczucie formy, świetnie śpiewają. No właśnie, zapomniałam powiedzieć, że w spektaklu będzie dużo muzyki, za którą odpowiada gitarzysta i muzyk sesyjny Marek Napiórkowski. Wokalizy śpiewa Dorota Miśkiewicz.

Zapowiada się znakomicie. Nie pozostaje nam nic innego, jak odliczanie dni do premiery. Ale co będzie później? Dla reżysera to trudny czas, ponieważ po premierze kończy się jego praca.

- Po premierze jadę do Krakowa. Będę robiła przedstawienie dyplomowe ze studentami PWST.

Powiedziała Pani, że skończyła V Liceum Ogólnokształcące, a później studiowała w Krakowie. To tak jak inna pochodząca z Torunia aktorka - Magda Czerwińska...

- Powiem nawet więcej. My z Magdą bardzo dobrze się znamy. Jest rok starsza ode mnie. Chodziłyśmy do tego samego liceum, ale poznałyśmy się w szkole muzycznej. Później spotkałyśmy się w szkole teatralnej w Krakowie, a teraz mieszkamy w jednej dzielnicy w Warszawie (śmiech).

Jest czas na spotkania?

- Ostatnio spotkałyśmy się właśnie w Toruniu. Magda występowała na festiwalu, a ja przygotowywałam się do spektaklu "W Dolinie Muminków". To fajna historia, która dla wielu osób jest też zaskoczeniem, ale z drugiej strony środowisko artystyczne nie jest zbyt duże. Jak ktoś coś robi w tym fachu i jest z Torunia, to od razu o tym wiadomo.

***

Muminki we wrześniu pojawią się w Baju

Próby do spektaklu "W Dolinie Muminków" w reżyserii Leny Frankiewicz rozpoczęły się w Baju Pomorskim 19 sierpnia. Premiera przedstawienia odbędzie się 28 września (niedziela) o godzinie 16.30 w Baju Pomorskim. Bilety kosztują 17 złotych.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji