Nostalgia i śmiech
"Pod niebem Paryża w Café Sax" w reż. Doroty Furman w Teatrze Dramatycznym w Elblągu. Pisze Jarosław Grabarczyk w Dzienniku Elbląskim.
W sobotni wieczór na Malej Scenie Teatru Dramatycznego w Elblągu rozbrzmiewały francuskie piosenki, ale śpiewane wyłącznie po polsku. Tym razem teatralna kawiarnia Cafe Sax, dzięki scenografii Tatiany Kwiatkowskiej, zamieniła się w jedną z paryskich ulic. Spektakl pt. "Pod niebem Paryża w Cafe Sax" wyreżyserowała i choreografię do niego ułożyła Dorota Furman.
Opowieści o miłości
Przedstawienie Doroty Furman składa się z 22 piosenek Brela, Brassensa, Aznavoura i innych francuskich artystów, w przekładach Jeremiego Przybory, Wojciecha Młynarskiego, Edwarda Stachury czy Jerzego Bielunasa.To, co łączy te utwory, to z pewnością fakt, iż większość z nich opowiada o miłości. Różne są też klimaty i nastroje tych utworów - smutne, melancholijne pieśni przeplatają się z utworami pełnymi humoru, a także z żywymi, kabaretowymi piosenkami. W układach choreograficznych, zwłaszcza jeśli chodzi o utwory śpiewane zespołowo, widoczne są wpływy Kabaretu Olgi Lipińskiej, z którym Dorota Furman związana jest od lat. Ale to jest zaleta tego przedstawienia, coś, co go ożywia.
Potrafią śpiewać
Występujący w tym muzycznym spektaklu elbląscy aktorzy potwierdzają, że potrafią śpiewać. Pod względem wokalnym na pierwszy plan, podobnie jak w "Cafe Sax", bez wątpienia wybija się jednak Jolanta Tadla (Doświadczenie). W piosence kabaretowej, pełnej humoru, klasą dla siebie okazał się - jak zawsze wspaniały w rolach komediowych - Lesław Ostaszkiewicz (Zagubiony Amant) [na zdjęciu]. Nie tylko wokalnymi, ale także umiejętnościami w dziedzinie stepowania wykazuje się z kolei Monika Andrzejewska (Niewinność). W spektaklu występują także: Marta Masłowska (Optymizm), Tomasz Czajka (Poszukujący Restaurator) i Tomasz Muszyński (Romantyczny Artysta).
