Artykuły

Szczecin. Radni w kulisach i na zapleczu teatru

- Miasto nie zapewnia dotacji dla teatru w wysokości adekwatnej do potrzeb i rangi prowadzonej w nim działalności - mówi dyrektor Teatru Współczesnego Mirosław Gawęda.

Radni z komisji kultury rady miasta pojechali w środę do Teatru Współczesnego, który wynajmuje pomieszczenia w gmachu Muzeum Narodowego na Wałach Chrobrego. Dyrektor Gawęda poprowadził ich do jedynej, małej sali prób, garderób remontowanych 16 lat temu, na scenę bez kieszeni bocznych, z ręcznymi wyciągami, deskami scenicznymi wymagającymi renowacji. Wrażenie było przygnębiające.

Wszystko się zużyło

- Przez 40 lat naszej działalności wszystko w każdym sensie się zużyło - mówił Mirosław Gawęda.

- To nie jest architektura teatru, to włożona w budynek śmieciowa konstrukcja - dodała Anna Augustynowicz, dyrektor artystyczna.

Radna Małgorzata Jacyna-Witt zauważyła dysproporcje między inwestowaniem przez marszałka w Teatr Polski, który ma mieć przebudowaną siedzibę, a nakładami miasta na Teatr Współczesny:- A przecież przez ten teatr powinniśmy się promować - stwierdziła.

- Żeby wytrzymać konkurencję, musimy zainwestować w sprzęt - mówił Gawęda. - Teatr tworzą ludzie, ale muszą być oświetleni, nagłośnieni.

Augustynowicz: Proponujemy coś więcej

Miasto dotuje obecnie Teatr Współczesny kwotą 5 mln 450 tys. zł (z czego 300 tys. idzie na czynsz dla Muzeum Narodowego). Dyrektor Gawęda wyliczył, że na bieżącą działalność potrzebuje dodatkowych 1 mln 430 tys. zł (np. na premiery, podwyżki, reklamę). Na pilne potrzeby majątkowe (sprzęt akustyczny, deski na scenie) - ok. 1 mln zł.

Anna Augustynowicz tłumaczyła: - Teatr jest teraz, bo jest żywy, staje się między ludźmi. Jeśli to, co jest teraz, ulegnie zaniedbaniu, to dalekosiężne plany są palcem na wodzie pisane.

Wybitna reżyserka tłumaczyła też, że nie ma co liczyć na niebotyczną frekwencję i niebotyczne wpływy w jej teatrze. - Proponujemy coś więcej niż to, co się może podobać. Nie wolno nam, odpowiedzialnym za budowanie sensu, wrażliwości, wyobraźni, zamienić tego na kasę - mówiła.

Dlatego przestrzegała przed budowaniem wielkiego gmachu TW z wieloma salami teatralnymi, bo on tego nie potrzebuje.

Radni: Zawnioskujemy o dotacje

Dyrektor wydziału kultury Agata Stankiewicz stwierdziła, że trwają poszukiwania nowej lokalizacji dla Teatru Współczesnego. Niedawno prezydent Piotr Krzystek zdradził "Wyborczej", że chciałby wybudować nową siedzibę TW na Wyspie Grodzkiej.

Radny Arkadiusz Marchewka mówił w środę: - Propozycja ulokowania nowego Teatru Współczesnego na Wyspie Grodzkiej jest odwracaniem uwagi od wpadki budowlanej, z jaką mamy tam do czynienia.

- Będziemy wnioskować o zwiększenie dotacji dla teatru, jesteśmy w moralnym obowiązku taki głos zabrać, ale ile razy prezydent nas posłuchał? - zastanawiał się radny Jędrzej Wijas.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji