Węzeł bałkański
Polską prapremierą sztuki macedończyka Dejana Dukovskiego "Beczka prochu" rozpoczął się na deskach Teatru wybrzeże w Gdańsku tygodniowy cykl imprez pn. "Bałkany. Beczka prochu?", który, być może, pozwoli zrozumieć Polakom problem gwałtownego rozpadu Jugosławii i trapiących ten region konfliktów.
Być może - bo już otwierające cykl widowisko sceniczne - językiem pełnym wulgaryzmów i zachowaniami bohaterów, z mnogością agresji, demonstrowanej nienawiści i bezrozumnego okrucieństwa - buduje mur niezrozumienia dla tak zdziczałej społeczności. W sztuce, którą reżyserowała Grażyna Kania 21 postaci gra tylko 7 aktorów (teatr oszczędza na obsadzie?), więc widzom kreacje się mieszają i potęguje to zagubienie w rozumieniu konfliktów opisanych w sztuce. Zostaje wrażenie chaosu.
Być może ów chaos częściowo uporządkują kolejne, zaplanowane do 14 bm. imprezy, m. in. dyskusja panelowa artystów i intelektualistów z Bałkanów i Polski oraz byłego mediatora ONZ na Bałkanach Tadeusza Mazowieckiego, spektakl taneczny "La danza Apocalypsa Balcanica", wspólny koncert muzyki z motywami bałkańskimi w wykonaniu zespołu Triceratops Tymona Tymańskiego (naszego felietonisty) i grupy Darkwood Dub z Belgradu, wreszcie przegląd filmów dokumentalnych i fabularnych o najnowszych wydarzeniach w tym regionie.
Imprezom patronują ambasady Serbii i Macedonii, polskie placówki w tych krajach oraz fundacje kulturalne i polityczne. Organizatorem jest Nadbałtyckie Centrum Kultury.