Zdrojewski: Część pieniędzy przeznaczonych na Rok Rosji pójdzie na promocję kultury ukraińskiej
Część pieniędzy przeznaczonych na Rok Rosji pójdzie na promocję kultury ukraińskiej. - Zgodnie z procedurą ta decyzja zapadnie w czerwcu - zapowiada minister kultury Bogdan Zdrojewski. Zaznacza jednak, że nie chodzi o odwołanie Roku Polski w Rosji i Rosji w Polsce, ale o przesunięcie części środków przeznaczonych wcześniej na te wydarzenia na promocję kultury ukraińskiej.
Celem organizowanego w 2015 r. Roku Polski w Rosji i Roku Rosji w Polsce jest "zwiększenie zainteresowania polską kulturą w Rosji oraz podniesienie wiedzy rosyjskich odbiorców o Polsce poprzez prezentację najwartościowszych polskich dokonań artystycznych i kulturalnych oraz wzajemne poznanie i zbliżenie środowisk artystycznych i społeczeństw obu krajów".
Po zajęciu Krymu przez Rosję, a potem wspieraniu działań separatystycznych na wschodzie Ukrainy pojawiły się wątpliwości, na ile należy angażować się w taki projekt. W marcu Daniel Olbrychski zrezygnował z głównej roli w spektaklu "Porwanie Europy", choć wcześniej brał już udział w odbywających się w Moskwie próbach. "Piękny język Puszkina, Tołstoja, Czechowa i moich przyjaciół Okudżawy i Wysockiego zaczyna się kojarzyć z agresywną wojenną retoryką Pana Putina" - napisał w liście do reżysera Eugeniusza Ławreńczuka.
Z kolei w liście do instytucji państwowych zrzeszeni w Obywatelskim Forum Sztuki Współczesnej artyści zaproponowali, by zamiast w Rosji - Rok Polski zrobić na Ukrainie. "Jeśli nie zareagujemy i będziemy jakby nigdy nic przygotowywać polskie imprezy w Rosji w 2015 r., to Rok Polski w Rosji może być łatwo wykorzystany przez rosyjskie władze do legitymizacji agresywnej polityki prezydenta Putina" - tłumaczyli.
W piątek minister kultury Bogdan Zdrojewski przyznał, że ostateczne decyzje zapadną w czerwcu. Dopytywany, czy Polska zamierza wycofać się z projektu, odpowiedział: - Na pewno decyzja będzie oznaczała wycofanie się z wielu projektów. Czy ze wszystkich? Nie sądzę. Wydaje mi się, że niektóre projekty są niezależne od tego Roku Polski w Rosji i Rosji w Polsce, więc niektóre pozycje prawdopodobnie zostaną. Tłumaczenie literatury polskiej na jeżyk rosyjski, rosyjskiej na polski, niektóre kontakty, które zostały zbudowane przez samych beneficjentów niezależnie od władz, rządu. Te prawdopodobnie pozostaną. Natomiast część, wszystko na to wskazuje, zostanie skreślona.
Szef resortu kultury zdradził, że część środków przeznaczonych na Rok Rosji przeznaczona zostanie na imprezy związane z promocją kultury ukraińskiej. - Zapraszamy ukraińskich reprezentantów świata kultury najpierw do Rzeszowa, potem do Lublina, Białegostoku - wyliczał. - To będą duże wydarzenia. Będziemy zapraszać przede wszystkim młodych artystów z różnych dziedzin - muzyki, teatru, sztuk wizualnych. Część środków finansowych przeznaczymy na wzmocnienie tych kontaktów.
