Premierowy korowód
"Korowód według Marka Grechuty" w reż. Roberta Talarczyka w Teatrze Polskim w Bielsku Białej. Pisze ak w Kronice Beskidzkiej.
Śpiewana opowieść o różnych obliczach miłości to pierwsza premierowa sztuka, jaką zaproponował publiczności Robert Talarczyk, nowy dyrektor Teatru Polskiego w Bielsku-Białej. Tworząc scenariusz i reżyserując "Korowód" sięgnął po piosenki Marka Grechuty. Efekty swej pracy zaprezentował w sobotę, 5 listopada. - Te wspaniałe utwory chodziły za mną od zawsze. Gdy trafiłem do Bielska-Białej i poznałem zespół tego teatru z jego wokalnymi umiejętnościami, postanowiłem spróbować zrobić spektakl w oparciu o te właśnie piosenki - powiedział - "Kronice" Robert Talarczyk. M Podobne pomysły realizował i już wcześniej: w katowickim Teatrze Korez przedstawił oparty na songach Nicka Cave'a spektakl " "Ballady kochanków i morderców", | a w chorzowskim Teatrze Rozryw-u ki - "Krzyk" z utworami Jacka Kaczmarskiego. Teraz z siedemnastu piosenek Marka Grechuty ułożył opowieść o wszelkich odcieniach miłości - od tej pierwszej, nieśmiałej, po dojrzałą, pozbawioną złudzeń i pretensji, ale wciąż intrygującą i inspirującą, gdyż - o czym przekonują aktorzy w finałowej scenie - "ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy". Przed premierą Robert Talarczyk w rozmowie z "Kroniką" mówił, że chce, aby ten poetycki spektakl nie tylko wywoływał uśmiech na twarzach widzów, ale też wzruszał i skłaniał do refleksji. I "Korowód" właśnie taki jest. W spektaklu uczestniczy siedemnastu aktorów. To niemal cały zespół bielskiego teatru! Główne role Robert Talarczyk powierzył Iwonie Loranc i Rafałowi Sawickiemu - parze, która znakomicie wywiązała się ze swego zadania. Publiczność odnajdzie w "Korowodzie" wszystkie największe przeboje krakowskiego pieśniarza, jak choćby "Dzikie wino", "Będziesz moją panią", "Nie dokazuj" czy "Pomarańcze i mandarynki". Reżyser sięgnął także - z korzyścią dla sztuki - po utwory mniej znane, nie tak bardzo osłuchane. Poza tym wszystkie utwory mają w tym spektaklu nowe brzmienie dzięki aranżacji Hadriana Filipa Tabęckiego i Pawła K. DWOOB Stankiewicza.
