Olsztyn. Medal Biskupa Krasickiego dla Władysława Jeżewskiego
Władysław Jeżewski, aktor Teatru Stefana Jaracza w Olsztynie, odebrał wczoraj Medal Biskupa Ignacego Krasickiego. Uroczystość odbyła się w olsztyńskim zamku.
- To nie pierwszy człowiek teatru, który tę nagrodę otrzymuje, ale pierwszy aktor - mówił przewodniczący kapituły Krzysztof Stachowski, przedstawiając dorobek aktorski Władysława Jeżewskiego, także jego wieloletnią pracę z młodzieżą w Policealnym Studium Aktorskim im. Aleksandra Sewruka przy olsztyńskim teatrze. Jego adepci przygotowali na wczorajszą uroczystość specjalny popis, kończący się wiele znaczącym refrenem: "To jeszcze nie koniec, panie Władeczku, jesteśmy dopiero na począteczku".
Władysław Jeżewski, absolwent łódzkiej filmówki, przed przyjazdem do Olsztyna pracował w teatrach: w Białymstoku, Bydgoszczy, Toruniu, Poznaniu, Łodzi i Kaliszu. Razem z żoną Hanną Wolicka przyjechali do Olsztyna w 19 67 roku. Do Teatru im. Stefana Jaracza zaangażował go dyrektor Aleksander Sewruk.
- To miało być na rok, dwa, a policzyliśmy z żoną, że razem mamy już 160 lat. Jestem wzruszony i zdziwiony, bo nigdy nie byłem, nie jestem i na szczęście nie będę gwiazdą - dziękował Władysław Jeżewski, mówiąc nie o swoich aktorskich sukcesach, lecz raczej porażkach, "przekleństwie", jakim są dla niego role w wielokrotnie granych "Weselu", "Zemście" czy "Tangu". Dla swoich następców miał radę, żeby forma nie przeważała nad treścią. "Mniej brylantu w głosie" radził za Kazi-
mierzem Dejmkiem, który go kiedyś zresztą wyrzucił z aktorskiej szkoły.
- Władeczku, jesteś chlubą i ozdobą teatru olsztyńskiego - gratulował aktorowi wyróżnienia dyrektor Janusz Kijowski. Laureat Medalu Biskupa Krasickiego odebrał też gratulacje i kwiaty od władz miasta i regionu. A na koniec mnóstwo kwiatów od koleżanek i kolegów ze sceny oraz przyjaciół.
Warto dodać, że Władysław Jeżewski dwa razy był zwycięzcą organizowanego przez "Gazetę Olsztyńską" plebiscyty na Teatralną Kreację Roku.
- Jestem wzruszony i zdziwiony, bo nigdy nie byłem, nie jestem i na szczęście nie będę gwiazdą - skromnie dziękował
