Łódź. Lupa, Strzępka i Demirski na sztukach przyjemnych i nieprzyjemnych
Trwa XX edycja Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych. W tym tygodniu widzowie zobaczą "Bitwę Warszawską 1920" krakowskiego Starego Teatru i "Poczekalnię.O" Teatru Polskiego we Wrocławiu.
Spektakl [na zdjęciu]duetu - Moniki Strzępki (reżyseria) i Pawła Demirskiego (tekst) będzie można zobaczyć w piątek i w sobotę o godz. 19 (Teatr Powszechny, duża scena, ul. Legionów 21). Na scenie pojawią się m.in. Józef Piłsudski, Wincenty Witos, Władysław Broniewski, Róża Luksemburg i Feliks Dzierżyński (który mówi Norwidem). Postaci historyczne są dla Strzępki i Demirskiego pretekstem do rozbrajania polskich mitów i świętości. Otwierają też pytania o współczesność - jaki dziś jest pomysł na Polskę? To krytyka i środowisk liberalnych, i prawicy. - Nam temat bitwy warszawskiej wydał się ciekawy, żeby opowiedzieć o tym, że ludzie mieszkający tutaj cały czas żyją w narzucanych im narracjach politycznych - mówił Demirski Witoldowi Mrozkowi z "Wyborczej".
Grają m.in. Krzysztof Globisz (w roli Witosa czy ks. Skorupki), Dorota Pomykała (Matka Polka), Juliusz Chrząstowski. Scenografię przygotował Michał Korchowiec, choreografię - Cezary Tomaszewski.
Na "Bitwę" są jeszcze wolne miejsca. Bilet: 60-80 zł.
W poniedziałek w klubie Wytwórnia (ul. Łąkowa 29, godz. 19) zostanie zaprezentowany kolejny głośny spektakl - "Poczekalnia.0" w reżyserii Krystiana Lupy. Przedstawienie Teatru Polskiego we Wrocławiu weszło do programu festiwalu po tym, jak wypadła z niego "Wycinka" na podstawie powieści Thomasa Bernharda, realizowana w Schauspielhaus w Grazu. Jedna z aktorek, skonfliktowana z reżyserem, odmówiła zagrania w jego ojczyźnie.
"Poczekalnia.0" opowiada o pasażerach, których nocny ekspres pozostawia na opustoszałej stacji. Czekając na pociąg, rozmawiają. Są wśród nich: znudzone małżeństwo (Halina Rasiakówna, Wojciech Ziemiański), lunatyczna staruszka (Krzesisława Dubielówna), uzależniona od alkoholu dziennikarka (Ewa Skibińska) i studenci szkoły teatralnej wracający z pielgrzymki do Oświęcimia. O "Poczekalni.O" było głośno, ze współpracy z Lupą wycofała się w atmosferze skandalu Dorota Masłowska. W opisie spektaklu można przeczytać, że "nie napisała scenariusza, ale była przy poczęciu".
W czwartek o godz. 19 - prapremiera światowa spektaklu "Buda dla psa. Widok z góry. Widok z dołu" na podstawie tekstów m.in. Klima, Dostojewskiego, Franko i Machiavellego. Na przedstawienie ukraińskiego teatru DAKH niestety nie ma już miejsc (choć, z powodu dużego zainteresowania, wynegocjowano z twórcami trzeci termin). Z powodu rozbudowanej scenografii "Budę" jednorazowo może oglądać tylko 50 osób.
Częścią festiwalu są również ekspozycje i panele dyskusyjne. Dziś o godz. 18 wernisaż wystawy "Mistrz - uczeń. Świerży - Pągowski". W hotelu Andels (ul. Ogrodowa 17) można oglądać plakaty wszystkich edycji Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych. Na wystawie zgromadzono również wybrane prace Waldemara Świerzego (zrobił plakat 13. edycji festiwalu) i Andrzeja Pągowskiego (plakat 11. edycji). Pągowski jest najbardziej znanym uczniem zmarłego w ubiegłym roku Świerzego.
Na niedzielę (mała sala Teatru Powszechnego, godz. 16-18) zaplanowano panel dyskusyjny pod hasłem "Mistrzowie". Porozmawiają: Krystian Lupa, reżyser i dramaturg, Anna R. Burzyńska, recenzentka "Tygodnika Powszechnego", "Didaskaliów" i "Teatru", oraz Paweł Sztarbowski, krytyk teatralny i wicedyrektor Teatru Polskiego w Bydgoszczy. Spotkanie poprowadzi Jacek Żakowski. Wstęp wolny.