Artykuły

35 lat z lalkami

Grywał na scenie, został kierownikiem administracyjnym, zastępcą dyrektora i w końcu - w 1980 r. - dyrektorem naczelnym - wieloletni dyrektor poznańskiego Animacji ANTONI KOŃCZAL nie żyje.

Wieloletni dyrektor Teatru Animacji zmarł w niedzielę. Miał 67 lat. Jesienią, ze względu na stan zdrowia, przeszedł na emeryturę. Był najdłużej urzędującym dyrektorem teatru w Polsce

Antoni Kończal na czele Teatru Animacji stał przez niemalże 35 lat. To za jego kadencji teatr obchodził 60-lecie istnienia. I to za jego dyrekcji zmienił nazwę z teatru Marcinek na Teatr Animacji. To miejsce - ważne na kulturalne mapie Poznania - dobrze znają kolejne pokolenia dorosłych już poznaniaków, które przyprowadzają tu dziś swoje dzieci.

Pierwszy kontakt z teatrem Antoni Kończal miał już jako trzylatek - w poznańskiej operze w spektaklu "Madame Butterfly". - Byłem dziecięciem tulonym na scenie do piersi jakiejś śpiewaczki, bo szwagier mamy był tam zastępcą dyrektora za czasów Bierdiajewa i dziecię "polecił" - opowiadał dekadę temu dyrektor w wywiadzie dla Gazety.

Po szkole Antoni Kończal wybrał polonistykę. Związał się ze studenckim teatrem Nurt, działającym na Winogradach. Pełnił też rolę statysty w operze.

Na początku lat 70. zgłosił się jako inspicjent do teatru Marcinek. - To nie był teatrzyk z bajeczkami dla dzieci, gdzie dorośli się przebierają za pszczółki i robią z siebie idiotów; tam naprawdę działy się ważne artystycznie rzeczy - wspominał po latach.

Słynny teatr Leokadii Serafinowicz i Wojciecha Wieczorkiewicza pochłonął go na dobre: grywał na scenie, został kierownikiem administracyjnym, zastępcą dyrektora i w końcu - w 1980 r. - dyrektorem naczelnym. To właśnie on ściągnął do Poznania Janusza Ryl-Krystianowskiego - przez lata pełniącego u jego boku obowiązki dyrektora artystycznego. - Ciągnie mnie czasem na scenę - opowiadał Antoni Kończal o ich dyrektorskim tandemie. - Ale znam swoje miejsce w teatralnym szeregu: artystą jest Janusz, a ja mu służę pomocą i codziennie dziękuję Bogu, że mam w teatrze takiego człowieka - wyznał.

Prywatnie Antoni Kończal słynął z niezwykłego poczucia humoru. I takim zapamiętają go najbliżsi i przyjaciele.

Uroczystości pogrzebowe odbędą się w czwartek 27 o godz. 11.15 na cmentarzu miłostowskim.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji