Butelki do Szekspira
TEATR ŚLĄSKI w Katowicach przygotowuje premierę "Makbeta". Na drzwiach teatru zawisło dramatyczne ogłoszenie, podpisane przez rekwizytora i inspicjenta.
- To będzie trochę inne przedstawienie "Makbeta" - mówi Mirosław Rusecki z Teatru Śląskiego. - Sztuka będzie w nowym przekładzie, pojawi się nowa postać, a całość skupi się nie na polityce, jak ma to miejsce zazwyczaj, ale będzie próbą odpowiedzi na pytanie, skąd się bierze zło.
Elementem scenografii będą obrazy Romana Maciuszkiewicza, część scen sfilmowano wcześniej w podkrakowskich Krzeszowicach i pałacu w Pszczynie. W sztuce wystąpią polscy i brytyjscy aktorzy, będzie ona wystawiana w dwóch językach.
DO WCZORAJ zebrano około 150 butelek. Do każdego spektaklu niezbędnych jest jednak około 30 butelek, które aktorzy tłuką na scenie.