Artykuły

Premiera taka, że buty spadają

Tak bezceremonialnie podsumował premierę "Traviaty" Verdiego w operze prezydent Tadeusz Truskolaski w piątkowy późny wieczór, gdy już po wszystkim, wraz z marszałkiem Jarosławem Dworzańskim, wszedł na scenę. Premiera okazała się porządnie zrealizowanym widowiskiem, przede wszystkim pięknie zaśpiewanym. Jezioro zadanie spełniło, czterometrowa lalka przymykała oczy, jak zaplanowano, widzowie całość oklaskiwali na stojąco - pisze Monika Żmijewska w Gazecie Wyborczej - Białystok.

A skąd te prezydenckie buty?

No właśnie. Zabawna drobna sytuacja podczas wręczania kwiatów (jedna z dziewcząt z naręczem kwiatów dla artystów, miała problem z wysokimi szpilkami, w końcu szybko je zrzuciła i z brawurą kwiaty wręczała dalej) przydała finałowi premiery trochę lekkości i żartobliwej aury. Prezydent wchodząc zaraz potem na scenę, na tej sytuacji właśnie postanowił oprzeć swój prezydencki, dosadny i dosłowny "bon mot". A chwilę później, nie wiedzieć czemu, odwrócił uwagę od zdecydowanej bohaterki wieczoru - "Traviaty" - uznając, że to dobre miejsce i czas, by zaprosić wszystkich na poranną kawę na skrzyżowaniu Sienkiewicza i Piłsudskiego i ogłosić, że o 7 rano w sobotę oficjalnie skrzyżowanie zostaje otwarte.

Roberto Skolmowski, szef opery i reżyser "Traviaty" żartobliwie: - Czekaliśmy na tę informację, panie prezydencie.

Tadeusz Truskolaski (w podobnym stylu jak wcześniej): - Premiera musi mieć godną oprawę.

Obecność prezydenta na scenie opery po zakończeniu spektaklu - jak podkreślił, zapraszający go nań marszałek Dworzański - była nieprzypadkowa: premiera została sfinansowana z budżetu miasta ("Traviata" jest tańsza w realizacji niż rozpoczynający działalność opery "Straszny Dwór". Koszt jej scenografii i kostiumów to 1,331 mln zł - o blisko 800 tys. mniej niż koszt kostiumów i scenografii do opery Moniuszki). Obaj włodarze złożyli białostoczanom życzenia świąteczne, dziękowali twórcom za włączenie najsłynniejszego dzieła Verdiego do repertuaru opery. Ostatni widzowie opuszczali operę tuż przed 23 (widowisko trwa około 3,5 godziny z dwiema przerwami). W pogodnych, świątecznych nastrojach.

Świetna Iwona Sobotka

"Traviata" Verdiego to już piąta premiera w ponadrocznej historii gmachu przy Odeskiej, druga zaś opera (po "Strasznym Dworze"), i wyśpiewana w całości w języku oryginału. Ci, którzy włoskiego, ani treści dzieła Verdiego nie znają, mogli czytać napisy w języku polskim wyświetlane nad sceną.

W premierowym przedstawieniu jednym z najjaśniejszych punktów była odtwórczyni głównej roli - Iwona Sobotka (w innej obsadzie w roli Violetty zobaczymy Agnieszkę Dondajewską i Dorotę Wójcik - ona też występuje w prezentowanym wyżej filmie z próby generalnej). Sobotka, sopranistka wyjątkowo utalentowana, śpiewała pięknie i przejmująco, znakomicie zabrzmiały także m.in. duety: Violetta -Alfredo (Sobotka i Rafał Bartmiński) i Violetta - Giorgio (Sobotka - Zenon Kowalski). Wspaniale wypadła orkiestra pod kierunkiem dyrygenta Michała Klauzy, z wyczuciem tonująca zmieniające się nastroje opery Verdiego, dobrze skorelowana z solistami; nie zawiódł także głosowo nasz operowy chór pod opieką Violetty Bieleckiej.

Wyciszone, kameralne, mocne

Wielką siłą białostockiej inscenizacji są nastrojowe sceny kameralne podkreślające dramat dwojga kochanków, wypadały nawet ciekawiej niż rozbuchane, pełne cytatów sceny zbiorowe. Inscenizacja historii śmiertelnie chorej kurtyzany rozgrywającej się na tle nieustannego karnawału wymagała widowiskowego show i ogląda się ją z ciekawością, śledząc tegoż widowiska detale (m.in. skrzące złotem kostiumy czy techniczne uzasadnione wyzwania, jakim jest chociażby jezioro - basen z 16 tys. litrów wody - scenografia Paweł Dobrzycki).

Ale zdarzały się też momenty, w których forma zdecydowanie przytłumiała treść.

Jedno jest pewne - białostocka opera zaczęła kolejny etap w swoim półtorarocznym życiu. Ciekawie zrealizowany, niezmarnowany Verdi w repertuarze - to rzecz bardzo istotna.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji