Artykuły

TVP. "Śluby panieńskie" Łapickiego jeszcze raz

TVP przypomni zrealizowane w 1984 roku przez Andrzeja Łapickiego "Śluby panieńskie" - jedną z najlepszych inscenizacji Fredrowskiej arcykomedii.

"Robię Fredrę, i już do końca dni moich tego nie przestanę. Dlaczego? Ponieważ jest on dla mnie najpiękniejszym, w każdym razie najradośniejszym zjawiskiem w polskim teatrze. Ponieważ jest inteligentny, dowcipny, kpiarski, ale nie złośliwy, ponieważ jest pański, jest dobrze wychowany, choć lubi poświntuszyć". Tak Andrzej Łapicki mówił z okazji obchodzonego w 1995 roku 50-lecia pracy artystycznej. Z twórczością Aleksandra Fredry mierzył się wielokrotnie - zrealizował kilkanaście spektakli komediopisarza w Teatrze TV oraz w teatrze dramatycznym. Jubileusz półwiecza działalności scenicznej też uczcił inscenizacją arcydzieła hrabiego z Surochowa - wystawił w stołecznym Powszechnym "Śluby panieńskie". Ale to nie po tych "Ślubach" Łapa mógłby o sobie powiedzieć: "Fredro to ja". W annałach zapisało się przedstawienie przygotowane przez Andrzeja Łapickiego w warszawskim Teatrze Polskim w 1984 roku i zarejestrowane dla Teatru TV z udziałem publiczności. Reżyser zmienił sposób, w jaki wcześniej czytał Fredrę, realizując spektakle z przymrużeniem oka, w przerysowanej scenografii i z przeszarżowanym aktorstwem. Zaniechał eksperymentów, wrócił do źródła i poszukał anegdoty i humoru w literze tekstu. Wiersz jest elementem organizującym przedstawienie, determinującym tempo, rytm, sposób zachowania i temperaturę dialogów i monologów. I brzmi naturalnie w ustach aktorów, którzy - co rzadkie - nie grają, lecz rozmawiają

wierszem, jakby posługiwali się nim na co dzień. Być może tak właśnie mówili aktorzy podczas premiery "Ślubów" w teatrze lwowskim w 1832 roku. Od tego czasu arcykomedia Fredry cieszy się niesłabnącym powodzeniem, niedawno została nawet sfilmowana. Jeśli znużyły państwa eksperymenty na Fredrze dokonywane ostatnio w teatrze oraz w kinie i marzycie o solidnej, pozbawionej efekciarstwa i tanich chwytów komedii o magnetyzmie serca, nie przegapcie "Ślubów panieńskich" Łapickiego.

Śluby panieńskie | TVP Kultura

I godz. 20.20

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji