Warszawa. Nie żyje Jerzy Sokołowski
17 listopada zmarł Jerzy Sokołowski, były redaktor naczelny miesięcznika Teatr i wykładowca Wydziału Wiedzy o Teatrze warszawskiej PWST.
POŻEGNANIE. 10.04.1930 -17.11.2013
Jerzy Sokołowski
Wykruszają się moi przyjaciele. W niedzielę wieczorem, 17 listopada 2013 r.,zmarł Jurek Sokołowski. Zawiadomiła mnie o tym telefonicznie Genia Sokołowska, jego żona.
Urodził się w Wilnie 10 kwietnia 1930 r. Ukończył polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim. Od 1953 r. pracował w Ministerstwie Kultury i Sztuki. Był dyrektorem Departamentu Teatru, cenionym i szanowanym człowiekiem. Poznaliśmy się w latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia. Nasze kontakty przerodziły się w przyjaźń, gdy do Polski na zaproszenie Ministerstwa Kultury i Sztuki zaczął przyjeżdżać mój węgierski przyjaciel Csoma Sandor, zakochany w Polsce i Polakach aktor, teatrolog.
Spotykaliśmy się już nie tylko w Ministerstwie, ale też prywatnie. Zwłaszcza po powstaniu węgierskim w mieszkaniu Jurka Sokołowskiego i jego żony Geni oraz Janka Siekiery i jego małżonki Zosi. Na długich rozmowach o teatrze, a także polityce. Kiedy po latach Jurek pożegnał się z Ministerstwem i przeszedł na emeryturę, nie rozstał się z teatrem. Zaprzyjaźniony z dyrektorem Teatru Żydowskiego Szymonem Szurmiejem, w 1990 r. przyjąłjego propozycję współpracy i został tam konsultantem programowym. Pełnił tę funkcję do 2007 r.
Nasza przyjaźń przetrwała. Nieustannie kontaktowaliśmy się, spotykaliśmy na imieninach, urodzinach i innych uroczystościach. Telefonowaliśmy do siebie, informując o stanie naszego zdrowia. A Genia jako znakomity lekarz kardiolog dbała dodatkowo o moje serce.
Po odejściu Jurka pozostanie mi już tylko Genia, z którą wspominać będziemy wspólnie spędzone lata.
Żegnaj, Jurku, drogi przyjacielu.