Artykuły

Olsztyn. Fredro na ponowne otwarcie Teatru Jaracza

Aktorzy olsztyńskiej sceny wracają do swojej siedziby po trzech latach remontu. W weekend odbędą się dwie odsłony premiery jednej z najbardziej znanych sztuk Aleksandra Fredry.

"Pułk huzarów przeżywa najazd kobiet i to nie zwykłych bab, ale krewnych samego majora. Damy przybywają do żołnierzy z konkretnym planem matrymonialnym, z którego wynikną same kłopoty". Tak "Damy i huzary" zapowiada olsztyński Teatr im. Stefana Jaracza.

Wybór sztuki nie był przypadkowy. - W tym roku obchodzimy 220. rocznicę urodzin Fredry. Poza tym komedia została napisana dokładnie sto lat przed otwarciem naszego teatru, czyli w 1825 roku - mówi Magdalena Bujakiewicz-Mydlak, kierowniczka biura promocji i reklamy. - Jest to ponadto jeden z najczęściej grywanych dramatów komediopisarza, lubiany zarówno przez widzów, jak i aktorów.

Reżyserem jest Julia Wernio, jedna z założycieli Teatru im. Witkiewicza w Zakopanem. Pracowała także w Teatrze Nowym w Poznaniu, Teatrze im. Słowackiego w Krakowie, Teatrze Polskim we Wrocławiu czy Teatrze Dramatycznym w Opolu. W Jaraczu wyreżyserowała już sześć spektakli, m.in. "Milczenie" Stephenson i "Na wsi" Crimpa.

"Damy i huzary" mają nie tylko zapewnić rozrywkę widzom. - Chciałam dotknąć tego, co towarzyszy nam przez całe życie i pokazać, że w każdym momencie życia jesteśmy w stanie dać się zwariować miłości - mówi Julia Wernio.

Chociaż sztuka powstała w XIX wieku, można ją odczytywać z punktu widzenia współczesności. Kostiumy aktorów nawiązywać będą i do szlacheckiego świata, i do teraźniejszości.

W obsadzie znaleźli się czołowi aktorzy Teatru Jaracza, m.in. Marzena Bergmann, Joanna Fertacz, Agnieszka Giza, Artur Steranko, Jarosław Borodziuk, Cezary Ilczyna.

Wyjątkowa będzie oprawa muzyczna. Wykorzystano muzykę Krzysztofa Pendereckiego z filmu "Rękopis znaleziony w Saragossie" Wojciecha Hasa. Grać ją będą na żywo muzycy olsztyńskiej filharmonii. Spektakl zapowiada się więc imponująco. Ponadto zastosowano w nim różne teatralne rozwiązania, m.in. obrotową scenę.

Premierą było zainteresowanych tak wielu widzów, że postanowiono zrobić ją w dwóch odsłonach - 9 i 10 listopada o godz. 19. Swoją obecność zapowiedzieli tacy goście jak: kompozytor Krzysztof Penderecki, minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski oraz prapraprawnuk Aleksandra Fredry Tomasz Starowieyski.

Podczas konferencji prasowej dotyczącej "Dam i huzarów" aktorzy zagrali dwie sceny sztuki [na zdjęciu]. - Dobrze jest wrócić do starej siedziby, ale wciąż jeszcze się z nią oswajamy - mówili.

Budynek został wzniesiony jako wyraz wdzięczności władz niemieckich dla miejscowej ludności za wygrany w 1920 r. plebiscyt decydujący o przynależności Warmii i Mazur do Niemiec. Inauguracyjne przedstawienie - "Faust" Goethego - odbyło się 29 września 1925 r. Przez 86 lat teatr nie mógł doczekać się generalnego remontu. Dopiero trzy lata temu, po zdobyciu środków, rozpoczęła się rewitalizacja. Aktorzy i pracownicy przenieśli się na ten czas w inne miejsca, m.in. do pawilonu Spółdzielni Mieszkaniowej Pojezierze przy ul. Pstrowskiego. 8 listopada o godz. 19 odbędzie się uroczysta gala otwarcia teatru.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji