Krum. Teatr na żywo
Krzysztof Warlikowski, ofensywny, wzbudzający kontrowersje reżyser średniego pokolenia, w marcu 2005 r. dał polską premierę sztuki Hanocha Levina na scenie TR Warszawa. I z tej sceny będzie się odbywała transmisja inscenizacji, która w tym samym kształcie grana jest też w Starym Teatrze w Krakowie. Hanoch Levin (1943-1999), jeden z najważniejszych izraelskich dramaturgów, był także poetą, prozaikiem, satyrykiem i reżyserem. Podejmował tematykę biblijną i polityczną. Jego sztuki ("Męki Hioba", "Trud życia", "Dziwka z Ohio", "Morderstwo") doczekały się uznania i międzynarodowych laurów, m.in. na festiwalu w Edynburgu. "Krum" opowiada o powrocie do rodzinnego miasteczka tytułowego bohatera (Jacek Poniedziałek; także tłumacz tekstu). Jest nieudacznikiem. Zamiast przetrawiać własną klęskę, postanawia pozostać w życiu nikim. Na miejscu zastaje nostalgiczny smutek, z weselami przypominającymi stypy. Matkę (Stanisława Celińska), która nie może pogodzić się z porażką syna. Piękną Trudę (Maja Ostaszewska) zadręczającą się przemijaniem urody i jej męża transwestytę (Marek Kalita). Zżeraną obsesją własnej brzydoty Dupę (Małgorzata Hajewska-Krzysztofik) w ramionach chorego na raka Tugatiego (Redbad Klynstra). Jedynie Cica (Danuta Stenka) daje do zrozumienia, że życie jest zbyt krótkie, aby nie korzystać z każdej chwili.
