Liminalna, czyli sen, którego nie wolno mi śnić
Zdecydowałem się na wsparcie spektaklu LIMINALNA, ponieważ podejmuje temat społecznie zaangażowany, mówi o bolączkach współczesnego świata. Bolączkach, które sprawiają, że życie dla jednostek może stawać się koszmarem, a ten koszmar staje się udziałem całych społeczeństw. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za stwarzanie potwora, więc i my możemy zatrzymać go na czas, jeśli podejmiemy odpowiedzialne społecznie zachowania.
Spektakl przedstawia mechanizmy osłabiania więzi międzyludzkich, porusza bolesne i trudne tematy, których boimy się dotykać na co dzień. Spektakl wzbudza emocje, na które nie ma czasu w pełnym komercyjnego pędu świecie.
Wszystko to przedstawiane w jakże urokliwej konwencji baśni, językiem przemawiającym do wyobraźni i sumienia widza.
Nie spodziewałem się, że pięć zwykłych - niezwykłych opowieści, pięć historii wypełnionych po brzegi gorącymi, kobiecymi emocjami potrafi tak poruszyć.
Ze sceny płynie archetypowa mądrość baśni, a pięć pełnych pasji aktorek udowadnia nam, że emocje żyją w ludziach.
Zachęcam do udziału w tym orszaku okrutnych prawd, ale i niespodziewanych odkryć.