Sosnowiec. Nowa sala koncertowa czeka na otwarcie
Na poniedziałek zaplanowano uroczyste otwarcie sali koncertowej przy Zespole Szkół Muzycznych w Sosnowcu. Inwestycja kosztowała ponad 35 mln zł, niemal połowę kosztów pokryła unijna dotacja.
Obiekt zaprojektowała firma MBC z Siemianowic Śląskich oraz zespół rybnickich architektów pod kierunkiem Zbigniewa Gliwy. - To budynek wysokiej klasy, który powstał z najlepszych materiałów przy zastosowaniu najnowszych rozwiązań - nie ma wątpliwości Tomasz Rywacki, kierownik budowy, który oprowadzał nas wczoraj po budynku.
Tu nic nie jest dziełem przypadku
- Wystarczy wspomnieć, że dwie płytki gresu, którym wyłożone jest trzykondygnacyjne foyer, ważą 50 kg. W sali koncertowej uzyskaliśmy optymalny efekt akustyczny dzięki zastosowaniu specjalnych szwedzkich paneli. Mają one za zadanie odbijać, rozpraszać lub pochłaniać dźwięk. Tu przypadkowy nie jest ani ich kąt nachylenia, ani nawet liczba perforacji. Wszystko to efekt wyliczeń akustyków - wyjaśnia nasz przewodnik.
Salę wkomponowano w dwa skrzydła Zespołu Szkół Muzycznych, wyburzając część istniejącego układu i dobudowując nowe elementy. Oszklone foyer płynnie łączy się z parkiem Sieleckim.
W głównej sali znajduje się 507 miejsc, reżyserka i pomieszczenie dla dźwiękowców. Pod sceną umieszczono piwnice, w których najwięcej miejsca przeznaczono na instrumenty. - Trudno, żeby za każdym razem po koncercie zastanawiać się, gdzie schować choćby fortepian. Tu przyjęto rozwiązanie, że instrumenty będą zjeżdżały na dół na specjalnej zapadni - opowiada Rywacki.
Chuligani już wybili szybę
W budynku znajdują się jeszcze: kameralna sala koncertowa, w której zasiąść może ponad 160 osób, dwa profesjonalne studia nagrań, sala prób i szatnie z łazienkami. Inwestor szczególny nacisk położył na bezpieczeństwo. W garderobach zainstalowano kurtyny wodne i specjalne zasłony, które w przypadku pożaru odcinają te pomieszczenia od reszty budynku.
Na terenie obiektu trwają właśnie ostatnie poprawki i odbiory, ale pojawiły się też pierwsze problemy. W poniedziałek chuligani wybili już jedną z szyb. Z uwagi na specjalne parametry sprowadzenie nowej jest kosztowne i może potrwać około dwóch, trzech tygodni. - Oby odnowiona elewacja nie skusiła domorosłych artystów, którzy akurat będą się nudzili w parku. Mamy nadzieję, że monitoring okaże się skuteczną bronią przeciwko grafficiarzom - mówili pracownicy, którzy przed budynkiem porządkowali parking.
W sali sporo się będzie działo
Paweł Dusza, naczelnik wydziału kultury i sztuki, już nie może się doczekać inauguracyjnego koncertu, który zaplanowano na 4 czerwca. - Bilety rozeszły się błyskawicznie. Nie ma też śladu po wejściówkach na koncerty, które odbędą się w kolejnych dniach - mówi naczelnik, podkreślając, że nie martwi się o frekwencję na pozostałych imprezach.
Sala ma służyć przede wszystkim uczniom szkoły muzycznej, ale już wiadomo, że odbywać się tu będą wydarzenia, które dotąd organizowano w Teatrze Zagłębia. Chodzi m.in. o doroczną galę inaugurującą rok kulturalny w mieście, a także koncerty w ramach festiwali Ars Cameralis czy Al Legro Tribute to Szpilman.
