Rzeszów. Przygotowania do premiery w Masce
,,Patrzcie uważnie i słuchajcie tej bajki, a dowiecie się, co to jest strach i skąd się bierze odwaga" - tak zaczyna się ,,Tygrys Pietrek" - przedstawienie z udziałem lalki i aktorów, którego premiera odbędzie się w niedzielę 24 września w teatrze Maska. Na scenie spektakl zyskuje właśnie ostatnie szlify.
30 lat temu sztuka Hanny Januszewskiej i Jana Wilkowskiego o strachliwym Tygrysku, który wyrasta na bohatera, była w repertuarze prawie wszystkich teatrów lalek, a Pietrek stał się wielkim ulubieńcem dzieci. Widzom Maski postanowił przypomnieć ją i odświeżyć młody reżyser i aktor Ireneusz Maciejewski [na zdjęciu].
- Wykorzystałem cały tekst, nie robiłem żadnych zmian poza wycięciem paru scenek - opowiada reżyser. Dzięki temu będziemy mogli zobaczyć Małego Tygrysa zmagającego się z różnymi rodzajami strachu, który jest tak bliski maluchom - z mrokiem, burzą, brzęczeniem muchy, a także z tym najboleśniejszym - ze śmiechem i odrzuceniem przez przyjaciół. Pietrek za swoje tchórzostwo, które nie mieści się w głowach Bardzo Odważnym Tygrysom, zostaje surowo ukarany. Traci swoje paski, czyli tygrysią godność i dumę. Odwaga jednak drzemie w każdym z nas i w przełomowym momencie Mały Tygrys Pietrek potrafi ją znaleźć w sobie. Spektakl zrealizowany jest w nowatorskiej konwencji. Rzecz nie dzieje się w lesie ani w zoo, ani tym bardziej w dżungli. - Widownia obserwuje bohaterów w cyrku, po godzinach pracy. Zaskakuje ich przy zwykłych czynnościach, np. przy sznurach z praniem - wyjaśnia Ireneusz Maciejewski. Wybór scenografii nie był przypadkowy. Dlaczego cyrk? Powodów, jak zdradza reżyser, było kilka: - Kolorowe paski kojarzą się z cyrkiem, rozrywką, groteską. Poza tym interesuję się klaunadą - dodaje.
W Tygrysie Pietrku możemy się więc spodziewać żonglerki, popisów cyrkowych, a wszystko dzięki konsultacji i radom Pawła Suskiego, zawodowego klauna.
- Pokonujemy strach i słabości, jeżeli musimy myśleć o kimś innym - to najważniejsze przesłanie, jakie wynika ze sztuki ,,Tygrys Pietrek" - wyjaśnia reżyser. W sztuce jest więcej elementów edukacyjnych. Dorosłe Tygrysy, które przypominają również Wilka z kultowej bajki ,,Wilk i Zając", na początku palą z dumą papierosy, ale pod wpływem Małego Tygrysa Pietrka rzucają palenie.
W teatralnym środowisku sztuka ,,Tygrys Pietrek" nazywana jest Hamletem Lalecznym. To przedziwne określenie reżyser wyjaśnia w następujący sposób: - Dobrze jest zrobić ,,Hamleta" na każdej scenie, dobrze jest, gdy każdy teatr ma swojego ,,Hamleta", a sztuka ,,Tygrys Pietrek" jest lalecznym odpowiednikiem Hamleta.