Kraków. Minister sypnął na kulturę
Ponad 40 mln zł dofinansowania popłynie w tym roku z Ministerstwa Kultury dla Małopolski, w tym prawie 2 mln zł dla MOCAK-u. Spory zastrzyk pieniędzy dostaną też krakowskie festiwale.
. Czy rząd zaczyna łaskawiej patrzeć na nasz region? - Jesteśmy bardzo zadowoleni! - nie kryją krakowscy urzędnicy.
- Mimo kryzysu kryzysu w kulturze nie ma - cieszy się poseł Ireneusz Raś, szef małopolskiej Platformy Obywatelskiej, spoglądając na zestawienie dotacji przyznanych dla małopolskich instytucji kultury i stowarzyszeń. W tym roku Ministerstwo Kultury przeznaczy 40,2 mln zł na dofinansowanie w sumie 302 przedsięwzięć artystycznych z Małopolski. To o 5 mln zł więcej niż rok temu. W samym Krakowie zostanie 25,6 mln zł. Pozytywny trend potwierdza Izabela Helbin, szefowa Krakowskiego Biura Festiwalowego.
Na festiwale
Na Sacrum Profanum dostaniemy największą w Polsce dotację na wydarzenie muzyczne - 600 tys. zł. Tyle samo ministerstwo przeznacza tylko na Festiwal Beethovenowski dyrygenta Krzysztofa Pendereckiego kończącego w tym roku 80 lat. - Ministerstwo wspiera praktycznie każdy z naszych flagowych festiwali. Jeśli nie poprzez KBF, to przez naszych partnerów, na przykład Łaźnię Nową w przypadku Boskiej Komedii czy Fundację Tygodnika Powszechnego, gdy idzie o Festiwal Conrada - mówi Helbin.
Z muzycznych wydarzeń docenione zostaną też Unsound Festiwal (300 tys. zł), Krakowska Jesień Jazzowa w Alchemii (250 tys. zł), międzynarodowy festiwal Muzyka w Starym Krakowie (200 tys. zł) i festiwal Rozstaje (100 tys. zł).
Ministerialne dotacje nie kończą się na Krakowie. 200 tys. zł dostali organizatorzy Międzynarodowego Festiwalu Folkloru Ziem Górskich w Zakopanem. W tym samym mieście 150 tys. zł otrzymają Międzynarodowy Festiwal Muzyki Kameralnej "Muzyka na Szczytach" oraz Dni Muzyki Karola Szymanowskiego (80 tys. zł). 50 tys. zł dostanie Starosądecki Festiwal Muzyki Dawnej.
Na muzea
Jeszcze większe kwoty ministerstwo zainwestuje w muzea i ich kolekcje. Tu co prawda ogólnopolskie rekordy padły w stolicy - Archidiecezja Warszawska dostała 4 mln zł na ekspozycję w Muzeum Jana Pawła II, a Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie 2,5 mln zł na rozbudowę kolekcji. Ale Kraków też nie może narzekać.
Na kolekcję w MOCAK-u - Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie - zarezerwowano prawie 1,9 mln zł. - Jednym z podstawowych zadań naszego muzeum jest rozwój kolekcji własnej. Ministerialna dotacja pozwoli kupić nowe dzieła. Te, które nabyliśmy z zeszłorocznego dofinansowania, będzie u nas można oglądać na wystawie w maju - mówi Julita Kwaśniak, rzeczniczka prasowa MOCAK-u, zaznaczając, że instytucja dostała też dotację na swoje czasopismo "MOCAK Forum".
Krakowskie akcenty znajdziemy też w dziale "rozwój infrastruktury kultury". Muzeum Narodowe w Krakowie dostanie 800 tys. zł na wymianę okien w Gmachu Głównym, a teatr Groteska 250 tys. zł na drugi etap modernizacji. Opera Krakowska otrzymała natomiast 250 tys. zł na zakup instrumentów muzycznych.
A na drogi?
Małopolscy politycy PO cieszą się ze strumienia rządowych pieniędzy na kulturę. Nieco osładza to porażki Małopolski przy dotychczasowych podziałach dotacji na budowę dróg (zwłaszcza w porównaniu do hołubionego przez rząd Pomorza). Ale ponoć i to ma się zmienić. Premier Donald Tusk ma - jak wieść niesie - przyjechać do Małopolski w drugiej połowie kwietnia. Niewykluczone, że padną wówczas obietnice dotyczące budowy S7 i "zakopianki".
