Lublin. Będą pieniądze na modernizację Muzycznego i Filharmonii
- Budżet jest bezpieczny, prorozwojowy - mówił marszałek województwa. Chwilę później radni klepnęli plan finansowy na przyszły rok.
Marszałek Krzysztof Hetman przekonywał, że 2013 rok pod względem inwestycji będzie rekordowy. Dochód województwa oszacowano na około 1,4 mld zł. Wydatki to około 1,7 mld, a deficyt wyniesie ponad 300 mln zł.
- Na koniec 2013 r. dług ma wynieść ponad 700 mln zł i będzie stanowić 52,5 proc. dochodów - mówił Hetman i od razu zastrzegł, że ta kwota może być mniejsza. Na początku roku województwo ma otrzymać 20 mln zł z Ministerstwa Kultury na modernizację Teatru Muzycznego i Filharmonii Lubelskiej.
Spośród wydatków 60 proc. (1,180 mld zł) przeznaczone jest na inwestycje. Województwo ma zamiar wykorzystać 667 mln zł z funduszy unijnych. - To trzy razy więcej niż w tym roku - mówił marszałek. Generalnie wydatki inwestycyjne to aż 187 proc. tego, co w 2012 r.
Największe pieniądze, 673 mln zł, pójdą na drogi. To na przykład trasy Konopnica-Kamień, Lublin-Grabownica Starzeńska czy Lublin-Przytoczno.
Ochrona zdrowia pochłonie 123 mln zł. Dla Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej zaplanowano 52 miliony, na budowę Centrum Spotkania Kultur 37 mln, a na zakup taboru kolejowego - 30 mln zł.
- To kontynuacja frontu robót w województwie - zapowiedział Hetman.
Opozycyjny radny PiS Artur Soboń budżetem nie jest zachwycony. Uważa, że boom inwestycyjny jest nadrabianiem opóźnień. - Taki zakres wydatków oznacza też oczywiście radykalny wzrost zadłużenia i kosztów jego obsługi.
